Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes PMB: Obecny zarząd nie ma sobie nic do zarzucenia

Piotr Walczak [email protected] tel. 85 748 96 60
- Potrzebujemy czasu i spokoju, żeby porozumieć się z wierzycielami. Jeśli układ przejdzie, to firma będzie działała, produkowała i zatrudniała ludzi - powiedział Adam Lenkiewicz, prezes PMB SA.
- Potrzebujemy czasu i spokoju, żeby porozumieć się z wierzycielami. Jeśli układ przejdzie, to firma będzie działała, produkowała i zatrudniała ludzi - powiedział Adam Lenkiewicz, prezes PMB SA. Andrzej Zgiet
PMB negocjucje z wierzycielami i bankami. Za około dwa miesiące będzie wiadomo, czy zakład przetrwa, czy trzeba będzie myśleć o jego zamknięciu.

Banki odblokowały konta PMB i na rachunki pracowników wpłynęły czerwcowe pobory. Ci którzy czekają jeszcze na pensje za maj, muszą uzbroić się w cierpliwość, dostaną je za niecały miesiąc. Te wynagrodzenia będą wypłacone z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Podczas wtorkowej (17 lipca) konferencji prasowej prezes firmy Adam Lenkiewicz stwierdził, że podobnej sytuacji z blokowaniem kont już nie będzie, bo banki nie mają już do tego podstaw.

- Trzy tygodnie pieniądze leżały na kontach. Banki sprawdzały, czy nie pójdą one na spłaty kredytów - wyjaśniał prezes. - A przecież firma jest teraz pod ochroną nadzorcy sądowego i zarząd został utrzymany. Jeśli zarząd by coś źle zrobił, to nas nadzorca by natychmiast odwołał i sprawowałby tu bezpośrednią kontrolę, a zostawił ją dla nas. Wszystkie dokumenty przygotował do banków, natomiast one się zastanawiały.

W PMB obecnie jest ok. 620 pracowników. Redukcja zatrudnienia ma objąć ponad 200 osób, pożegnają się z firmą do listopada. Większość dostała już wypowiedzenia. 50 z nich ma przejść na emerytury, pozostali będą musieli szukać innej pracy. Dostaną wszelkie odprawy, zgodnie z prawem. Już mówi się o planach wymiany przestarzałego parku maszynowego na taki, który będzie bardziej wydajny i pozwoli ograniczać koszty produkcji. O ile firma przetrwa.

Teraz PMB rozmawia z wierzycielami i bankami, bo w czerwcu sąd ogłosił upadłość z możliwością zawarcia układu. Negocjacje potrwają jeszcze niewiele ponad 2 miesiące. Decydujący dla przyszłości spółki ma być 26 września. Trwa wycena wartości majątku firmy. 

Przedsiębiorstwo liczy, że rada miejska przychyli się do zawieszenia podatku od nieruchomości. Miesięcznie wynosi on około 77 tys. zł. Zdaniem prezesa rada decyzję warunkuje tym, że muszą być zachowane miejsca pracy. - No przecież my byśmy nie prosili o cokolwiek, gdybyśmy nie chcieli zachować miejsc pracy - dodał Lenkiewicz.

Niedawno w PMB ruszyła produkcja. Ponoć znalazł się inwestor, który zamawia towar i płaci za niego. Prezes wierzy, że układ będzie zawarty, następnie należności uda się spłacić, a firma będzie się rozwijała. Bez dogadania się z wierzycielami, z ratowania spółki nic nie będzie. Jego zdaniem przyczyną kłopotów, w jakich znalazło się PMB, jest niepilnowanie kosztów czy przerost zatrudnienia, a to wina decyzji porzednich władz spółki. Podał przykład, że pewna firma świadczyła usługę za 140 tys. zł miesięcznie przez 7 lat.

- Ja tę usługę za 50 tys. miesięcznie teraz robię własnymi ludźmi, którzy zarabiają. Tak samo transport zewnętrzny był zlecany i też było przepłacane o 100 procent. Firma potrafiła rocznie wydać na niego 12 milionów złotych, to kosmiczne pieniądze - opowiadał Lenkiewicz. - Do tego przerost zatrudnienia. Podobne zakłady o tej skali produkcji zatrudniają nie 600 ludzi, a 300.

Prezes tłumaczył, że zastał firmę w ubiegłym roku z wnioskiem o upadłość. Zebrali się inwestorzy, którzy dokapitalizowali ją kwotą 25 mln zł. I po tym przedsiębiorstwo ruszyło. Jednak zaległości były takie, że poszukiwane były kolejne dofinansowania. Nie udało się jednak zaciągnąć kolejnych kredytów, nie wyszła też emisja obligacji. - Obecny zarząd nie ma sobie nic do zarzucenia, bo organizował pieniądze i restrukturyzował firmę - zapewniał Lenkiewicz.

Podczas konferencji zapytaliśmy, czy za poprzedniego zarządu (którego decyzje obecny prezes uważa za przyczynę kłopotów przedsiębiorstwa) nie był szefem rady nadzorczej. Odpowiedział, że... był i próbował robić zmiany. Ale nie pozwolił na to układ sił.

Adam Lenkiewicz nie zgadza się z opiniami i zarzutami o niejasnej działalności i wyprowadzaniu majątku spółki: - Jak by coś takiego było, to czy ja bym siedział tutaj, na tym miejscu? Przecież nadzorca by mnie pierwszego dnia odwołał. Spółka została dokapilizowana o 25 mln zł, a nie uszczuplona. Może ktoś rozsiewa plotki, że my chcemy jakieś korzyści wyciągnąć z tego. Ja powiedziałem podczas obrad Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, że ta spółka potrzebuje finansów, że zapraszam każdego, kto chce tu dołożyć pieniążki i zarządzać. Ale każdy się odwrócił i poszedł. A właściciele są na tyle majętni, że nie muszą kraść - skomentował prezes PMB.

Teraz długi PMB wynoszą około 70 mln zł, w tym kredyty bankowe - około 40 mln. zł. W ubiegłym roku łączne zobowiązania to prawie 120 mln zł. Zobowiązania wobec samych rolników zostały zmniejszone do niespełna miliona z 14 mln zł. 

Jeśli chodzi o wypowiedzenie umowy świadczenia usług na rzecz Chłodni Białystok, Lenkiewicz ocenił, że było to konieczne. - Bo nie płaciliśmy poborów i prezes Chłodni Białystok miał problem z ludźmi. Dla bezpieczeństwa Chłodni musieliśmy wypowiedzieć tę umowę. Ile osób zatrudni teraz u siebie Chłodnia, to już zależy od jej prezesa i potrzeb tego zakładu.

Przypomnijmy, że w kwietniu około 70 pracowników Chłodni zostało przeniesionych do PMB. Teraz tych, którzy mają zostać zwolnieni z tego drugiego zakładu, szef Chłodni Białystok Wiesław Chomicki jest gotów zatrudnić u siebie. Praca jest dla około 40 osób. Jak powiedział nam Wiesław Chomicki, część osób się zastanawia, inni mówią że najpierw będą chcieli od PMB odprawy i odszkodowania, jeszcze inni wolą szukać pracy gdzie indziej albo przejść choćby na emerytury.

- Chyba ledwie trzy osoby zgodziły się na zatrudnienie w Chłodni  - ripostuje związkowiec Artur Suszczenia. - Powinniśmy móc przejść z powrotem do Chłodni tak samo, jak zostaliśmy przesunięci z niej do PMB.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny