Nasza Loteria

Porwanie w Białymstoku. Amelka i jej mama zostały uprowadzone przez ojca i męża. Zostały rozdzielone? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Poszukiwana 3-letnia Amelka z Białegostoku i jej mama
Poszukiwana 3-letnia Amelka z Białegostoku i jej mama Policja
Trwają poszukiwania uprowadzonej 25-latki i jej 3-letniej córki Amelki. Porywacze prawdopodobnie przesiedli się do dwóch różnych aut, wywieźli matkę i dziecko oddzielnie Podlaskie biuro detektywistyczne wyznaczyło 10 tys. zł nagrody za pomoc.

Matka i córka zostały uprowadzone w czwartek sprzed bloku przy ul. Dziesięciny 47 w Białymstoku. Z relacji świadków wynika, że po godz. 10 dwóch sprawców podjechało ciemnym Citroenem C4 picasso i wciągnęło je do auta. Wszczęto poszukiwania. Samochód znaleziono porzucony nieopodal, przy ul. Cedrowej.

Policja ustaliła, że wskazany samochód wypożyczył w Łomży ojciec Amelki. Polak mieszka i pracuje w Niemczech. W piątek policja opublikowała jego zdjęcie.

Czytaj: Porwanie matki z dzieckiem w Białymstoku. Amelka i jej 25-letnia mama uprowadzona przez dwóch napastników

Porwanie w Białymstoku. Którędy uciekli porywacze?

W akcję poszukiwawczą zaangażowało się Podlaskie Biuro Wywiadu Detektywistycznego. Według agentów, sprawcy po porzuceniu citroena przy ul. Cedrowej mogli mostkiem przejść na ul. Świętokrzyską i tam przesiąść się do drugiego auta - białego hyundaia, prawdopodobnie na niemieckich numerach rejestracyjnych. Jest jeszcze inna wersja.

- Sprawcy prawdopodobnie przesiedli się do dwóch różnych aut, i wywieźli matkę i dziecko oddzielnie - mówi nam właściciel agencji.

Jego zdaniem porwane są już za granicą, a policyjne blokady na rogatkach Białegostoku zostały ustawione zbyt późno. Na drogach wylotowych w stronę Supraśla i Wysokiego Mazowieckiego pojawiły się dopiero po godzinie 15.

- Tymczasem 8-9 godzin wystarczy, aby dojechać do zachodniej granicy - dodaje detektyw.

Obecnie eksperci sprawdzają szczeciński adres, który podał ojciec Amelki wypożyczając auto.

Nietypowe okoliczności porwania w Białymstoku

Zdaniem detektywów, okoliczności porwania są dość nietypowe.

- Jeśli faktycznie ojciec jest zamieszany w porwanie, dziwi fakt, że podał w wypożyczalni swoje autentyczne dane, a auto, które miał zwrócić w czwartek, porzucił - słyszymy. - Po drugie, w przypadku porwań rodzicielskich, uprowadzane jest tylko dziecko.

W tym przypadku zniknęła również matka. Zdaniem detektywów motywem porwania mógł być akt zazdrości (pani Natalia mogła spotykać się z innym mężczyzną) lub też pozew rozwodowy, do którego się szykowała.

Czytaj też: Białystok: Porwanie Amelki i jej mamy na Dziesięcinach. Policja ujawniła wizerunek ojca dziecka, jest nagroda

Policja już w czwartek uruchomiła Child Alert. 3-letnia Amelia ma niebieskie oczy i jasne włosy spięte w kok. Ubrana była w różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem, szare spodnie i granatowe buty.

Znakiem charakterystycznym matki są liczne kolorowe tatuaże na rękach oraz nogach.

25-latka pochodzi z Rybnik. W Supraślu kończyła liceum plastyczne. Przez jakiś czas mieszkała w Niemczech, gdzie pracowała jako grafik komputerowy na zlecenie. Wiele wskazuje na to, że uciekła przed mężem. Przyjechała do Białegostoku, gdzie mieszka jej babcia.

- Prawdopodobnie z uwagi na złą sytuację po miedzy nią a partnerem, postanowiła wrócić do Polski i tu zapisać swoją córkę do przedszkola - relacjonuje właściciel PBWD. - Z relacji osoby, która przekazała nam tą informację wynika, że partner nie dawał jej spokoju. Znęcał się psychicznie oraz fizycznie, utrudniał zapisanie córki do przedszkola.

Kobieta, jak ustaliło PBWD, miała w planach otwarcie biznesu związanego z tatuowaniem. Zamówiła w zeszłym tygodniu maszynę do robienia tatuaży. Miała też umówionych klientów. To był jej pomysł na zarobek.

W dniu uprowadzenia, pani Natalia była umówiona z koleżanką na siłownię o godzinie 10.30. SMS wysłany do 25-latki o godzinie 10.22 został doręczony i odczytany. Po godz. 10.33. koleżanka dzwoniła do Natalii. Po trzech sygnałach oczekiwania, nastąpiła cisza w telefonie (czas połączenia ok. 2 -3 sekund) i połączenie zostało zerwane. Telefon był już po za siecią.

25-latka przyjechała na os. Dziesięciny swoim samochodem, srebrnym fordem.

- Sprawcy prawdopodobnie obserwowali ofiarę i czekali na dogodny moment. Ostatecznie działali pod presją czasu, gdyż kobieta i jej córka zbliżały się do bloku - ocenia właściciel Podlaskiego Biura Wywiadu Detektywistycznego.

Według informacji przekazanych przez prababcię Amelki, która była świadkiem porwania, sprawcy nie byli zamaskowani. Jednego z mężczyzn rozpoznała. Nie był to jednak ojciec 3-latki.

Policja uruchomiła procedurę Child Alert

Na czas jego funkcjonowania Child Alert działa Call Center pod nr 995. To tam można przekazywać wszelkie informacje mogące przyczynić się do odnalezienia zaginionych. Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu dziewczynki i jej mamy, proszone są też o pilny kontakt z najbliższą jednostką policji.

Podlaskie Biuro Wywiadu Detektywistycznego prosi o kontakt na numer 606 154 154.

Czytaj także: Obława w Szczecinie po porwaniu dziewczynki i jej matki w Białymstoku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SR
Redaktor gazety, a robi takie błędy w pisowni??? Poza tym mając nieaktualne wiadomości, nie powinien się zabierać za pisanie. Porwane zostały odnalezione i są już bezpieczne.
M
Mietek
A Poranny jak zwykle śpi!!!
P
Paw
Złapani !
G
Gość
tvn24 podaje ze juz sie odnalazly
12345
Zgadzam się ze wszystkimi . Wczoraj była blokada na S8 w kierunku W-wy i aby nie stać w korku też pojechałam lokalną i nikt tam nie kontrolował.Taką mamy policję w Polsce nic nie robią oprócz szumu.Pewnie dziewczynka dawno za granicą jest
P
Pa
Toż inteligenci z Komendy Miejskiej / wojewódzkiej postępowania i durne pomysły potrafią bez problemu wymyśleć . Ale jeżeli coś się stanie to już nagle zero jaj i pomysłów.
G
Gość
Ale na Lotnisko to chyba szybciej z Litwy można polecieć niż z Warszawy na cały Świat
o
ooooooooo
Redaktorze drogi!
Kto pisze po między? Tak trochę wstyd.
G
Gość
Widziałem blokadę w dojlidach, ludzie widząc ją jechali przez ul.stoczni gdańskiej (sam tak zrobiłem żeby nie stać w korkach).W ten sposób skutecznie omijali blokade. Patologia białostockiej policji. Tata mówił jak ktoś nic nie potrafił to szedł na polityka albo w mundur. JEDNAK to prawda.
X
Xxx
Za 6 - 7 godzin mozna dojechac do granicy panstwa nie przekraczajac dozwolonej predkosci
M
Mmmmm
Co z tego że była blokada! Przejezdzalam dzisiaj po 12. stał tam młody policjant odwrócony tyłem do przejeżdżających samochodów! Gdyby dziecko siedziało na przednim siedzeniu to by nawet nie zauważył!
G
Gość
6-7 godzin i spokojnie dojadę do Szczecina, a w 8-9 to jestem w Hamburgu
x
xxxx
COŚ SIĘ DZIEJE. Przed 14 zdięto blokadę przed CHOROSZCZĄ
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny