Porosły. Mieszkańcy chcą mieć drogę bez błota i kałuż [ZDJĘCIA]

Dojazd i wyjazd z ulicy Szumi ących Traw to dla nas wyzwanie każdego dnia. Część mieszkańców, szczególnie dzieci, muszą przebyć ten odcinek pieszo. To około 1500 metrów - napisał do nas pan Sebastian, mieszkaniec osiedla domów szeregowych w Porosłach (gmina Choroszcz).

Na dowód przysłał nam zdjęcia drogi. Jej stan jest fatalny. Tylko błoto i kałuże. Nawet po wyrównaniu. Szczególnie o tej porze roku droga jest nie do przejścia. Mieszkańcy Szumiących Traw mają dosyć. Poprosili redakcję o interwencję.

Robert Wardziński, burmistrz Choroszczy zna problem. Jednak wczoraj był zdziwiony naszymi pytaniami. - To niemożliwe. W poniedziałek mieszkańcy dzwonili i dziękowali nam. Droga została naprawiona - przekonywał Robert Wardziński.

Przyznał, że jest to droga gruntowa. I tam gdzie były dziury zostały zasypane.

Nowa droga asfaltowa na odcinku Szastały - Szkółka Grabowiec (zdjęcia)

Jednak pan Sebastian twierdzi, że jest inaczej. - Zdjęcia, które wysłałem do redakcji zostały zrobione właśnie po wyrównaniu tej drogi. Co interesujące, gmina w pierwszej kolejności zadbała o nadanie nazwy temu czemuś, co wcale nie przypomina ulicy - denerwuje się mieszkaniec Porosłów. Jego zdaniem gmina nie dba o stan dróg w tej miejscowości. Przykładem jest Szumiących Traw. - Ciągle tylko słyszymy tłumaczenia, że takich ulic jest dużo. A nasze prośby o podjęcie działań są lekceważone - wytyka pan Sebastian.

On i jego sąsiedzi obawiają się, że po wiosennych opadach deszczu błota i kałuż będzie jeszcze więcej. Dlatego domagają się od gminy porządnej drogi o nawierzchni asfaltowej. Burmistrz zdaje sobie z tego sprawę. - W tym roku ma być zlecona dokumentacja. Trudno teraz mówić o kosztach, jeśli nie ma jeszcze projektu - mówi Robert Wardziński.