Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poranny Ring: Maciej Biernacki vs. Marcin Szczudło

Tomasz Maleta
Marcin Szczudło z lewej.
Marcin Szczudło z lewej. Archiwum
Od 1 grudnia 2014 roku Prawo i Sprawiedliwość rządzi w radzie miasta Białystok. Jaki to był rok? - przedstawicieli opozycji pyta Tomasz Maleta.

PiS z pełną konsekwencją odrzuca plany miejscowe przygotowane przez magistrat

Jak Pan ocenia ostatnie 12 miesięcy rady miasta?

Maciej Biernacki radny Platformy Obywatelskiej, przewodniczący komisji infrastruktury komunalnej rady miasta: Bardzo różnie. Przede wszystkim diametralnie zmieniła się współpraca na linii radni-prezydent. A w wielu strategicznych dla miasta sprawach, np. odnośnie planów zagospodarowania przestrzennego, nie ma w ogóle tej współpracy. Radni PiS z pełną konsekwencją odrzucają plany przygotowane przez magistrat. Nas taka praktyka niepokoi, bo za chwilę miasto stanie przed dużymi problemami związanymi z lukami w planach.

Przedstawiciele klubu radnych PiS mówią, że udało im się przywrócić właściwy wymiar funkcji kontrolnej rady miasta nad poczynaniami urzędu kierowanego przez prezydenta. Według nich wcześniej odbywało się to na tej zasadzie, że urzędnicy przygotowywali projekt, a ówczesna większość w radzie go przegłosowywała nie dając opozycji szans na swoje poprawki.

Jeśli ma się ona sprowadzać do negacji dosłownie wszystkiego, to ja dziękuję za taką funkcję kontrolną. Powinna polegać ona na tym, że mówimy: to jest dobre, a tamto złe i dajemy propozycję w zamian. Teraz odbywa się to na zasadzie: to jest złe i już. Co do porównania tego jak było poprzednio, to wystarczy wskazać procentowo, ile planów zostało wtedy przyjętych, a ile jest w tej chwili. Zresztą wtedy to na komisjach toczyła się dyskusja. I radni mogli wylać swoje żale, a także jeszcze wcześniej, na etapie powstawania uchwały intencyjnej. I to jest ten właściwy czas i miejsce na dyskusję, a nie w momencie kiedy plan jest już po ustaleniach, konsultacjach, właściwie prawie gotowy. Niestety, tak to obecnie wygląda, bo ktoś z PiS nagle się obejrzał, że mu coś nie pasuje w planie. To jest troszeczkę za późno. Bardzo dużo pary idzie wtedy w gwizdek.

Co było największym sukcesem rady w ciągu 12 miesięcy, które upłynęły od ślubowania radnych?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie... Wydaje mi się, że praca w radzie miasta sama w sobie jest już takim osiągnięciem. Na pewno też uchwalenie budżetu, bo udało nam się jednomyślnie porozumieć, jak będzie wyglądał plan dochodów i wydatków miasta. Mam nadzieję, że podobnie będzie z tymi na 2016 rok.

Największa porażka?

Brak uzgodnień odnośnie planów zagospodarowania przestrzennego. Kolejna sprawa to budżet obywatelski. Został on bardzo późno uchwalony i nie był pomysłem tej rady tylko poprzedniej, więc nie można uznać za sukces, nawet patrząc przez pryzmat pieniędzy, by budżet obywatelski na sumę 20 mln złotych był zasługą większości w radzie miasta.

Ale spory, nie tylko co do kwoty, były ostre?

Prawo i Sprawiedliwość za wszelką cenę chciało wprowadzić swój projekt uchwały, chociaż był on przygotowany już w grudniu ubiegłego roku. Podpisali się pod nim wszyscy radni PO, klubu prezydenckiego, jak i niektórzy z PiS. Można powiedzieć, że był owocem porozumienia ponad podziałami. Tymczasem klub PiS dwa razy go odrzucał. Bo chciał się pochwalić tym, że to będzie jego i tylko jego projekt. Ostatecznie doprowadziło to do kilku błędów i niefortunnych zapisów. Dopiero w ostatnim momencie propozycje opozycji zostały przyjęte przez PiS na zasadzie kosmetyki uchwały.

Czy w innych sprawach większość w radzie szanuje mniejszość?

I tak, i nie. Zależy kiedy.

Jaki to był rok dla klubu PO?

Na pewno inny. Przeszliśmy do opozycji w radzie miasta, ale nie w stosunku do prezydenta. Przyznaję, że to trochę dziwaczna sytuacja. Próbowaliśmy się w niej odnaleźć. Myślę, że teraz z nową energią ruszymy do natarcia w 2016 roku.

A dla prezydenta Tadeusza Truskolaskiego?

Myślę, że też to był niełatwy rok. PiS za wszelką cenę próbuje osłabić pozycję prezydenta i prawdopodobnie będzie zmierzał do rozpisania referendum w sprawie jego odwołania.

Nieudzielenie absolutorium prezydentowi to największa porażka większości w radzie

Jaki to był rok dla rady miasta?

Marcin szczudło przewodniczący klubu radnych Tadeusza Truskolaskiego w Radzie Miasta Białystok: Pierwsze miesiące były bardzo burzliwe, choć niewątpliwie teraz to się zmienia. Na plus można zaliczyć to, że komisje pracują merytoryczne, bez zbędnych sporów. Tak przynajmniej jest w mojej - sportu. Zmierzamy w dobrym kierunku, coraz mniej jest sporów personalnych.

Ale nadal Pana klub nie ma swojego wiceprzewodniczącego rady.

Uważamy, że do tego tematu trzeba wrócić. Normalnym zwyczajem i dobrym obyczajem jest to, że każdy klub ma swoją reprezentację w szefowaniu poszczególnym komisjom, jak i w prezydium rady. Tym bardziej że nasz liczy sześciu radnych. Nigdy w poprzednich kadencjach nie zdarzyło się tak, by tak liczna reprezentacja była na marginesie organów kierujących radą. Dlatego będziemy starali się wrócić do rozmów z klubem PiS, który ma większość w radzie.

Jego przedstawiciele nieustannie podkreślają, że wciąż widzą w prezydium miejsce dla przedstawiciela klubu prezydenckiego, ale ponawianie wciąż tej samej, Pańskiej kandydatury, nie ma sensu.

To wyłącznie klub dysponuje prawem do zgłaszania danego kandydata i tak jest w całej Polsce. Zresztą PiS i inne partie w wielu miejscach podkreślają, że zgłaszanie kandydatów to suwerenne prawo danych ugrupowań. Powtarzam: będziemy rozmawiać na temat likwidacji wakatu zarówno z przewodniczącym Mariuszem Gromko, jak i inni radnymi. Jesteśmy otwarci na różne kompromisy.

Czy w innych sprawach większość w radzie szanuje mniejszość?

Było kilka złych momentów, chociażby tzw. wrzutki. W ostatniej chwili klub PiS zgłaszał projekty, a my nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu na zapoznanie się z proponowanymi rozwiązaniami. Nie da się ukryć, że było to wrzucanie na siłę na mocy większości w radzie. Mamy jednak nadzieję, że więcej nie będzie takich przypadków.

Radni PiS uważają, że w ciągu tego roku udało im się przywrócić właściwą funkcję kontrolną rady miasta nad poczynaniami magistratu.

Nie trzeba mieć większości, by taką funkcję sprawować właściwie. Można zgłosić interpelację, zadać pytania na posiedzeniach komisji, na których nikt nic nie ukrywa. Radni też mają wgląd w wiele spraw.

Co było największym sukcesem rady miasta w ostatnich dwunastu miesiącach?

Chyba uchwalenie budżetu. Po raz pierwszy radni zgodnie za nim zagłosowali.

A porażka?

Zdecydowanie nieudzielenie absolutorium prezydentowi. Przewodniczący komisji, jak i sama komisja, wystąpili do prezydenta z pytaniami na temat realizowanych inwestycji. Uzyskali zapewnienia, że wiele z nich zostało zrealizowanych. Mimo to we wnioskach komisji mogliśmy przeczytać coś zupełnie innego. To było działanie czysto polityczne. Zwłaszcza że Regionalna Izba Obrachunkowa dwukrotnie wydała pozytywną opinię z wykonania budżetu.

Jaki to był rok dla Pana klubu?

Na sześciu radnych aż pięciu to debiutanci, wcześniej niezwiązani z polityką. Dlatego musieli poznać samorząd od kuchni, wiele się nauczyć, chociażby tego, jak skutecznie prezentować racje mieszkańców. Jednym słowem: wdrożyć się. Zgłaszają już wiele pomysłów w imieniu mieszkańców dotyczących spraw im najbliższych jak: remonty przedszkoli, sprawy szkół, parkingów itd. Wiele ich inicjatyw jest już realizowane. Dobrze reprezentują sprawy mieszkańców, a nie zajmują się polityką.

A dla patrona klubu, czyli prezydenta Tadeusza Truskolaskiego?

Realizowane są zaplanowane inwestycje, wiele obietnic sprzed roku zostało już zrealizowanych. Wprowadzono znaczne oszczędności w urzędzie i spółkach. Prezydent wsłuchuje się w głosy mieszkańców, z którymi często spotyka się na osiedlach. Pomysły z tych spotkań są przekazywane do realizacji. Udało się wygrać w sądzie 100 mln zł od pierwszego wykonawcy stadionu. Myślę, że był to kolejny dobry rok dla Białegostoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny