Impreza miała miejsce podczas ostatniego weekendu w Dąbrowicy Małej, Orli, Bielsku Podlaskim, Siemiatyczach, Czeremsze, Białymstoku, Kleszczelach, Hajnówce i Białej Podlaskiej. Zorganizował ją Związek Ukraińców Podlasia.
W tym roku widownia powiatu hajnowskiego, oglądała spektakle teatralne w Czeremsze i Kleszczelach (m.in. Wołyńskiego Akademickiego Teatru Lalek z Łucka i Wołyńskiego Akademickiego Teatru Muzyczno-Dramatycznego), a w Hajnówce słuchała koncertu (m.in. Werwoczek, Łuny i Zespołu Pieśni i Tańca Filharmonii w Czerkaszach).
"Żmutoczki po zawułoczkach" (strzępki po kątkach) - spektakl taki obejrzały dzieci z rodzicami w GOK w Czeremsze. Była to bajka znana w Polsce jako "Zajęcza chatka".
- Mnie się podobało, bo rzadko można zobaczyć takie fajne scenki i prawdziwy teatr z prawdziwymi aktorami - cieszy się Natalka Bociuk. - Wszystko zrozumiałam, bo od pierwszej klasy uczę się języka ukraińskiego. W domu może nie za często mówimy gwarą, ale u babci zawsze.
- Dotychczas oglądałem takie sobie teatry, a ten był fajny - dodaje Michał Bociuk. - Gdyby nie festiwal, w Czeremsze nie można byłoby zobaczyć spektaklu. Wszystko rozumiałem, bo tu ludzie mówią podobnie, a ja już dwa lata uczę się ukraińskiego.
- Basia Samosiuk, która jest tu szefową GOK-u, powiedziała, że dzisiaj jest przedstawienie, więc przyjechaliśmy z Mielnika - tłumaczy Anna Maruszeczko, dziennikarka TVN. - Żeby posłuchać pięknego ukraińskiego języka, zobaczyć, jak grają aktorzy i poznać ciekawą bajkę z morałem.
- Podobała mi się bajka, a najbardziej zajączek - przyznaje 5-letnia Sofijka Maruszeczko. - Rozumiem, co mówią lalki, bo znam język ukraiński.
Zajączkiem w przedstawieniu była Lubow Chomicz, złą lisicą Switłana Percowa, a Walery Semeniuk zagrał wilka, niedźwiedzia, byka i koguta.
- Zajączka obrażają, a on wierzy w prawdę - tłumaczy Lubow Chomicz. - Niestety, życie pokazuje, iż mało jest sprawiedliwości. Dlatego zajączek płacze, ale okazuje się, że często na naszej drodze staje taki człowiek, jak kogucik w bajce. Czyli, trzeba wierzyć w dobro.
- Dzieci to wymagająca publiczność. Wszystko widzą i od razu reagują - stwierdza Daniło Posztaruk, szef teatru lalek z Łucka. - Liczę, że widzowie zrozumieli, że trzeba widzieć sercem, gdzie jest niesprawiedliwość.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?