Pałacyk Gościnny. Pałacyk Tryllingów. Ponad milion złotych na remont zabytków

W Pałacyku Gościnnym przy ul. Kilińskiego 6 w przyszłym roku ma być remontowana elewacja budynku. Wewnątrz zostanie zaś zainstalowana klimatyzacja. Władze miasta przeznaczyły na remont 800 tys. zł w projekcie przyszłorocznego budżetu.

- Pierwsze czytanie odbędzie się na sesji zaplanowanej na 15 grudnia. Mamy czas na uchwalenie budżetu do końca stycznia przyszłego roku - mówi Mariusz Gromko z PiS, przewodniczący rady miejskiej.

Dodaje, że zapewne nie wszystkie propozycje władz zyskają poparcie większości.

- Projekt budżetu tworzony był przez prezydenta podczas kampanii wyborczej. Wpisano więc tam wiele pomysłów, które miały przekonać białostoczan do oddania głosu na Tadeusza Truskolaskiego. Teraz będziemy musieli to wszystko zweryfikować. Tym bardziej że gmina ma znaczne zadłużenie - twierdzi Gromko.

Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego ma nadzieję, że planowany remont jednak nie przepadnie. - Pałacyk Gościnny jest jednym z najpiękniejszych białostockich zabytków. Jego budowa zakończyła się już po śmierci Jana Klemensa Branickiego. Z francuska nazywano go masion de plaisance, czyli jakkolwiek dwuznacznie by to nie brzmiało, dom dla przyjemności. Odbywały się tu różnego rodzaju oficjalne spotkania - mówi Andrzej Lechowski.

Pałacyk jest też ciekawy z punktu widzenia architektury. Iluzjonizmem określa się charakterystyczny dla baroku trend w malarstwie, który polegał na oszukaniu widza. I jeśli dobrze przyjrzymy się ścianom Pałacyku Gościnnego zobaczymy okna, których tak naprawdę tam nie ma. Z budynkiem związana jest też legenda. Otóż Izabela Branicka miała się tu potajemnie spotykać z kochankiem, Andrzejem Mokronowskim. Do pałacyku ze swoich komnat miała chodzić tajnym przejściem podziemnym.

Ciekawie przedstawia się też historia drugiego z pałacyków, który ma być wyremontowany. To Pałacyk Tryllingów przy ul. Warszawskiej 7.

- Działka została wydzielona jeszcze w okresie pruskim, między 1803 a 1805 rokiem, kiedy to ta część miasta zmieniała się w dzielnicę urzędniczą. Pałacyk, który możemy podziwiać do dziś został wzniesiony w latach 1898-99. Należał do rodziny Tryllingów, białostockich fabrykantów, którzy mieli swój zakład m.in. przy dzisiejszej ul. Nowy Świat.

Dziś mieszczą się w nim warsztaty ZDZ-ów- mówi Wiesław Wróbel, białostocki historyk.

Remont pałacyku ma kosztować aż 7,5 mln zł. To zadanie na lata. Na przyszły rok zaplanowano 500 tys. zł.

- Chodzi m.in. o opracowanie dokumentacji i prace konserwatorskie przy fasadzie - mówi Andrzej Meyer, wiceprezydent Białegostoku.

Ściany wymagają remontu. Gdyby nie siatka zabezpieczająca cegły spadałyby na chodnik.