Oszust-rekordzista złapany

- Rzeczywiście, taka osoba miała przez nas postawione dwa zarzuty. Dotyczyły one oszustw przy proponowaniu sprzedaży samochodów - wyjaśnia Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe. Dodaje jednak, że kilka miesięcy temu przekazali sprawę Piotra C. łomżyńskiej prokuraturze.

Piotra C. można śmiało określić jako oszusta-rekordzistę. Od 2006 roku był on poszukiwany ośmioma zarządzeniami o zatrzymaniu i doprowadzeniu do kilkunastu prokuratur w Polsce, w tym do białostockiej i łomżyńskiej. A także dwunastoma nakazami doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego lub zakładu karnego. Komenda Główna Policji wysłała też za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Podczas minionego weekendu wpadł na krakowskim lotnisku, gdy jak gdyby nigdy nic wracał z Wielkiej Brytanii. - Sprawdzenie jego danych osobowych wprost wysypało z komputera niekończącą się listę popełnionych przez niego przestępstw - tłumaczy mjr SG Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.

Tak przykładowo 26-letni mieszkaniec Piwnicznej-Zdroju (powiat nowosądecki) działał w Białymstoku: - Mężczyzna ten zamieszczał w Internecie ogłoszenia o sprzedaży samochodu, który miał danemu klientowi sprowadzić zza granicy. Pobierał od ludzi zaliczki, po czym znikał i nie było z nim żadnego kontaktu - tłumaczy Marek Winnicki.

W podobny sposób Piotr C. oszukał mieszkańców m. in. Lublina, Nowego Targu, Gdańska, Kielc, Gorzowa Wielkopolskiego, Poznania.

Oszust znany jest w 45 prokuraturach w całej Polsce. Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe również szukała go listem gończym i złożyła w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie. Jednak delikwent stale unikał kontaktu z wymiarem sprawiedliwości.

Strażnicy graniczni przekazali już 26-letniego Piotra C. policjantom w Zabierzowie. Teraz, po prawie trzech latach odpowie za wszystkie oszustwa.