Jeden strażak w piątek był jeszcze na obserwacji w szpitalu w Łapach, zaś siedmiu w szpitalu zakaźnym w Białymstoku.
- Pacjenci czują się dobrze. Dolegliwości żołądkowo-jelitowe ustąpiły. Pozostali wypisali się na własne życzenie - mówi prof. Anatol Panasiuk z kliniki chorób zakaźnych i hepatologii w szpitalu zakaźnym w Białymstoku.
Młodzi strażacy zatruli się w nocy ze środy na czwartek. Na dolegliwości jelitowo-żołądkowe skarżyło się wówczas 24 kursantów łapskiego ośrodka szkoleniowego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
W sumie na obserwację do białostockich szpitali zakaźnego i MSWiA zostało odwiezionych osiemnastu strażaków.
O sytuacji został powiadomiony Inspektorat Sanitarny MSW.
- Jeszcze nie jest znana przyczyna zatrucia. Prawdopodobnie wyniki badań sanepidu poznamy w przyszłym tygodniu - mówi Marcin Janowski, rzecznik podlaskich strażaków.
W ośrodku w Łapach obowiązuje skoszarowany system żywieniowy. Obsługuje go firma cateringowa. W związku z zatruciem zajęcia zostały zawieszone do piątku.
- W poniedziałek będzie wiadomo, czy kurs będzie kontynuowany - mówi Marcin Janowski.
Kurs rozpoczął się w kwietniu. Nauki zawodu strażaka uczy się 38 osób.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?