Osiedle Wygoda ma się zmienić. Modelowe osiedle mieszkaniowe (wizualizacje)

Wygrały dwie prace. Tym, co od razu przykuwa uwagę w tej bardziej fantazyjnej są krowy pasące się na zielonych dachach bloków. Widać też mieszkańców pływających łódkami oraz różnokolorową elewację budynków. I farmę wiatrową. Tak widzieliby niezabudowaną jeszcze część osiedla Wygoda - w rejonie ulic 42. Pułku Piechoty i Sulika - Marcin Szewczyk i Paweł Wrączyński z Sieradza.

To oni zdobyli jedną z dwóch równorzędnych nagród w ogłoszonym przez miasto konkursie urbanistycznym. Ich praca wyróżnia się tym, że chcieliby zrobić z tej części Wygody jakby odrębne miasteczko oddzielone od reszty Białegostoku szerokim pasem zieleni.

- Wskazaliśmy jako zwycięskie dwie prace po to, by białostoczanie mieli wybór. Albo chcą mieszkać na osiedlu, gdzie jest zwarta zabudowa, ale za to, gdy wyjdą na tereny zielone, będzie tam dużo przestrzeni. Albo wolą mieć więcej przestrzeni przy blokach, co przewiduje druga praca - mówi Maciej Hawrylak, przewodniczący sądu konkursowego.

Autorami drugiej pracy są: Marcin Dzienis, Urszula Cryer, Kaja Choroszczilewska i Philip Feldschmid - architekci z Warszawy. Ich koncepcja jest bardziej standardowa niż architektów z Sieradza. Pewnie jednak bardziej spodoba się małżeństwom z dziećmi. Pomysł warszawski mówi o budowie kilku szkół rozsianych po całym osiedlu. Sieradzccy architekci widzieliby zaś jedną wielką szkołę, do której trzeba byłoby wręcz dowozić dzieci z odleglejszych części terenu. Powstałby też jeden duży plac miejski, jako serce osiedla, podczas gdy druga zwycięska praca mówi o budowie kilku mniejszych placów. Architekci z Warszawy chcą też dać możliwość, by obok stopniowo obniżających się bloków, stawiać domy.

Ciekawy pomysł zaproponowano też w pracy, która została wyróżniona. Architekci, tym razem z Poznania, widzieliby na białostockiej Wygodzie krytą pływalnię. Prowadziłaby do niej układająca się w kształt ślimaczej muszli drewniana kładka.

W konkursie brało udział siedem prac. Żadnej nie odrzucono z przyczyn formalnych.

Wstęp do planu

Konkurs urbanistyczny białostocki magistrat ogłosił po to, by przekonać się, jak architekci spoza urzędu widzieliby modelowe osiedle mieszkaniowe na Wygodzie. Sąd konkursowy uznał, że najlepsze były dwie prace o całkowicie różnych spojrzeniach na sprawę. Miasto będzie więc prowadzić konsultacje społeczne. Białostoczanie będą mogli wypowiedzieć się, która z prac jest ciekawsza. Później, w oparciu o wskazaną koncepcję, urbaniści przystąpią do tworzenia projektu planu miejscowego tych okolic. Czas nie jest sprzymierzeńcem. Prywatni właściciele zawsze mogą wystąpić o warunki zabudowy.