OiFP: 13 mln za wirtualną scenografię i system kamer

Zapytań do przetargu na multimedia mieliśmy sporo, ale tylko jedna firma złożyła ofertę. To LTT z Warszawy. Zażyczyła sobie 12 milionów 850 tysięcy złotych. To mniej niż zakładaliśmy - mówi Roman Łoziński, zastępca dyrektora biura inwestycji w urzędzie marszałkowskim. Do końca tygodnia oferta ma zostać sprawdzona. Wtedy będzie wiadomo, czy umowa zostanie podpisana.

- Zgodnie z wymogami przetargowymi, na dostarczenie multimediów są trzy miesiące. Dlatego cały sprzęt powinien być w operze pod koniec czerwca. W lipcu mogą zostać przeprowadzone szkolenia - wyjaśnia dyrektor Łoziński.

W nowej Operze i Filharmonii Podlaskiej przy ul. Odeskiej pojawią się multimedia na miarę XXI wieku. Dzięki nim w czasie przedstawień czy koncertów możliwe będzie wyświetlanie wirtualnej scenografii. Zainstalowane zostaną też kamery, które zarejestrują to, co się dzieje na scenie głównej albo w sali kameralnej.
Kolejne ułatwienie to wyświetlacz libretta, który umożliwi zrozumienie śpiewanego tekstu operowego. Na koncerty będą mogły wybrać się osoby niedowidzące i niedosłyszące. Odbiór przedstawienia zapewni im system audiodeskrypcji.

Przetarg na multimedia jest jednym z ostatnich związanych z budową i wyposażeniem gmachu przy ul. Odeskiej. W tym tygodniu urząd marszałkowski rozpocznie poszukiwania chętnych do zabudowy restauracji i baru w foyer.

- Do końca marca ma być też gotowa technologia sceny oraz akustyka. W sali głównej ustawione są już krzesła oraz rzeźby - dodaje zastępca dyrektora biura inwestycji. - Chcemy, żeby nowy budynek został oddany do użytku na przełomie maja i czerwca.

Kończą się już prace przy organach w sali koncertowej. To jeden z największych takich instrumentów w kraju. W tej chwili montowane są ostatnie elementy. Strojenie powinno się rozpocząć na początku kwietnia, potrwa około miesiąca. Będzie je nadzorował prof. Andrzej Chorosiński.