Nocna kontrola na drogach. Na 400 kierowców przypadło 90 mandatów! Kolejnych 50 jechało za szybko.(wideo)

Wszyscy kierowcy musieli obowiązkowo dmuchnąć w alkomat

Od razu było widać, że coś się dzieje. Wszędzie radiowozy, włączone światła i koguty. Rozstawione fotoradary i patrolujący ulice policjanci na motocyklach. Drogówka przygotowała specjalne punkty kontroli trzeźwości w mieście. W sobotę wybrałam się z nimi na nocną akcję.

Szwagier na pomoc

Jest po godz. 22, kiedy podjeżdżamy do patrolu przy Mazowieckiej. Policjanci sprawdzają prędkość, ale w radiowozie już czeka pierwszy "klient". Młody mężczyzna dość niepewnie jechał rowerem. Dmucha w alkomat. Okazuje się, że jest nierzeźwy. Czeka, aż policjanci skończą wykonywanie czynności. A po kilku minutach pojawia się drugi rowerzysta.

- Co się stało? To jest brat mojej żony. Przyjechałem pomóc - krzyczy do nas. Szybko okazuje się, że on także jest po piwie. Alkomat pokazał 0,9 promila.

- Myślałem, że miał wypadek, czy coś. Nawet się nie zastanowiłem, tylko wsiadłem i przyjechałem - próbuje się tłumaczyć - Ale nie stracę prawka, bo go nie mam. Na szczęście.
Obaj panowie rozkręcają rowery. Do domu na nich nie wrócą. A za jazdę "pod wpływem" odpowiedzą przed sądem.

Pomyślą dwa razy, nim wsiądą

My jedziemy dalej. Kolejny punkt kontroli policjanci przygotowali przy ulicy Białówny.
- To tak zwany "trójkąt bermudzki" - przyznają. - Wokół jest kilka dyskotek i bardzo dużo młodzieży.
Mundurowi wyrywkowo sprawdzają trzeźwość i dokumenty kierowców. Kilka radiowozów, odblaskowe kamizelki - cała akcja budzi duże zainteresowanie rozbawionej młodzieży. - I o to chodzi - mówi nadkom. Jacek Adamski, naczelnik wydziału ruchu drogowego w komendzie miejskiej. - Potem pomyślą dwa razy, czy warto wsiadać po piwie za kierownicę.

Prowadził syn, matka wypiła

Jedziemy na Piłsudskiego. Z daleka widać radiowozy. Każdy, kto tędy przejeżdża, musi dmuchnąć w alkomat. Policjanci sprawdzają też pasy.

W granatowym oplu już czeka cała rodzina. Za kierownicą szesnastolatek, bez prawka. Obok siedzi mama, pijana. Na tylnym siedzeniu jeszcze młodszy brat.

Dalej nie pojadą. Muszą czekać na osobę, która zabierze ich do domu. Pijana matka złoży wyjaśnienia na komendzie. Oczywiście, gdy wytrzeźwieje.

Akcja trwa do 4 rano. Przez całą noc policjanci skontrolowali 400 kierowców, wylegitymowali 112 osób wokół dyskotek. Na miejscu wypisano prawie 90 mandatów. Fotoradar złapał kolejnych 50 piratów.

Kilkudziesięciu policjantów uczestniczyło w sobotniej akcji

Nieletni kierowca był trzeźwy, ale nie miał prawa jazdy. Obok siedziała jego mama, ale ona z kolei była pijana.