Wynik należy uznać za niespodziankę, bo zwycięzcy to beniaminek I ligi, a Jaga jest zespołem ogranym w ekstraklasie. Gola na wagę zwycięstwa biało-niebieskich strzelił w końcówce meczu Tomasz Tuttas.
- Wynik nie jest dobry, ale jestem zadowolony z przebiegu większości spotkania. Szkoda jedynie, że zagraliśmy nieskutecznie - ocenia trener Jagiellonii Michał Probierz. - Spodziewałem się, że Wigry bardzo prestiżowo potraktują ten mecz i zechcą wypaść jak najlepiej. Tak też było - dodaje.
Od początku przewagę optyczną mieli żółto-czerwoni, ale z dłuższego posiadania piłki niewiele wynikało. W pierwszej kwarcie (trenerzy umówili się na grę 4x25 minut) niebezpiecznie strzelali Maciej Gajos, Martin Baran i Mateusz Piątkowski.
Groźniejsi byli nastawieni na kontry gospodarze. Bardzo widoczny był wypożyczony z Jagi Karol Mackiewicz, który dośrodkowywał ze skrzydeł, strzelał, sprawiając wiele problemów białostockiej defensywie.
Gdyby suwalczanie mieli lepiej ustawione celowniki, to prowadziliby już po dwóch kwartach. Na ich nieszczęście strzały Marcina Tarnowskiego i Piotra Karłowicza były minimalnie niecelne.
Kolejną odsłonę lepiej rozpoczęli przyjezdni, stwarzając kilka dogodnych okazji na objęcie prowadzenia. Dwukrotnie bliski szczęścia był Piątkowski, ale Karol Salik spisywał się bez zarzutu.
Rozstrzygniecie padło w 92. minucie. Po rzucie wolnym precyzyjnym uderzeniem głową popisał się Tuttas i Bartłomiej Drągowski musiał wyciągać piłkę z siatki.
Jagiellonia rzuciła się do odrabiania strat, ale zamiast doprowadzi do remisu omal nie straciła kolejnych bramek. Dobrych okazji nie wykorzystał jednak Bartosz Biel.
- W ostatniej kwarcie grała głównie nasza młodzież. Po raz kolejny udowodniła, że warto w nią inwestować, ale nie ustrzegła się błędów. Ci młodzi chłopcy muszą zrozumieć, że trzeba brać odpowiedzialność na siebie i nie można popełnia takich pomyłek w kryciu przy stałym fragmencie gry - podsumowuje Probierz.
W drużynie Jagiellonii zabrakło kontuzjowanych Daniego Quintany i Michała Pazdana. Na ostatnim treningu lekkiego urazu doznał też Sebastian Madera i jego także zabrakło wczoraj w składzie białostoczan.
Wigry kolejną grę kontrolną rozegrają w sobotę, kiedy podejmą litewski klub FC Troki. Jagiellonia w tym samy dniu zmierzy się na własnym boisku z Górnikiem Łęczna.
Wyniki sparingów
Wigry Suwałki - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0, 0:0, 0:0). Bramka: 1:0 - Tuttas (92). Grano 4x25 min. Widzów: ok. 1000.
Wigry: Salik (51. Zoch) - Bartkowski (76. Wasilewski), Wichtowski (61. Wenger), Karankiewicz (76 . Drągowski), Bogusz (76. Widejko) , Lauryn (61. Radzio), Żebrowski (61. Biel), Atanackovic (61. Michałowski), Mackiewicz, Tarnowski (61. Bujalski) ,
Karłowicz (51. Tuttas).
Jagiellonia: K. Baran (51. Drągowski) - Modelski (51. Waszkiewicz), M. Baran (51. Pawlik), Wasiluk (51. Maliszewski), Jasiński (51. Straus, 84. Dudała), Pawłowski (51. Malinowski), Grzyb (51. Romanczuk), Leimonas (51. Tymiński), Gajos (51. Kądzior), Tuszyński (51. Piątkowski, 65. Świderski), Piątkowski (28. Dzalamidze, 75. Buzun).
Tatran Presov - Ruch Chorzów 0:0.
Lechia Gdańsk - APOEL Nikozja 1:2. Bramka dla Lechii: Aleksic (80).
Górnik Łęczna - Siarka Tarnobrzeg 1:0. Bramka: 1:0 - Nowak (37).
Korona Kielce - Rubin II Kazań 2:0. Bramki: 1:0 - Korzym (11), 2:0 - Jovanovic (76).
Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 6:0. Bramki: 1:0 - Jankowski (20), 2:0 - Sadlok (36), 3:0 - Zając (49), 4:0 - Wójcik (63), 5:0 - samobójcza (85), 6;0 - Wójcik (87).
Górnik Zabrze - Karpaty Lwów (ME) 2:1. Bramki dla Górnika: Łuczak (8), Plizga (67).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
