Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy tu bloków!

Piotr Halicki
Właściciele domków jednorodzinnych na osiedlu Nowe Miasto w Białymstoku protestują przeciwko budowie bloków mieszkalnych pod ich oknami. W kwartale ulic Kisiela, Zachodniej, Strzeleckiej i Krętej chce je postawić Kombinat Budowlany.

- Stawianie bloków w tym miejscu to nonsens - uważa Wojciech Bagiński, mieszkaniec jednego z domów przy ul. Strzeleckiej, z zawodu architekt. - Jest tu za duża intensywność zabudowy. Ci, co wykupią mieszkania w tych blokach, nie będą mieli nawet gdzie postawić samochodów, bo po prostu tu nie ma miejsca na parkingi. Poza tym wokoło jest zabudowa jednorodzinna, bloki tu nie pasują. "Wciskanie" ich tutaj jest sprzeczne z filozofią budowania. Zgodziłbym się na jednopiętrowe szeregówki, ale nie na bloki.
- Dużo lepszym rozwiązaniem byłby park albo skwer, bo okoliczni mieszkańcy nie mają go w pobliżu - dodają inni.

Mieszkańcy protestują

Kombinat Budowlany kupił ten teren ponad dwa lata temu. Kiedy sąsiadujący z nim mieszkańcy dowiedzieli się, że mają tu stanąć bloki, zaprotestowali. Kombinat złożył w Urzędzie Miejskim projekt zagospodarowania tego terenu i dokumentację potrzebną do wydania pozwolenia na budowę.
- Chcemy postawić tu dwa 3-kondygnacyjne budynki, zgodnie z warunkami zabudowy i przeznaczeniem tego terenu - zapewnia Roman Dubowski, wiceprezes Kombinatu Budowlanego w Białymstoku.
- Zaproponowana koncepcja budynków wielorodzinnych jest dla nas nie do przyjęcia - mówią mieszkańcy domów przy ul. Kisiela, Zachodniej, Strzeleckiej i Krętej. - Nie honoruje prawa właścicieli gruntów sąsiednich nieruchomości, wpływa na obniżenie ich wartości, nie wkomponowuje się w niską, jednorodzinną zabudowę.
Jedna z "walczących" zrezygnowała już z protestu i... sprzedała swoją posesję.
- Nie po to chciałam wybudować dom na osiedlu domków jednorodzinnych, by teraz mieszkać w cieniu bloków. Zrezygnowałam z protestu, bo to już ponad moje siły - powiedziała nam pani Elżbieta.

Decyzja na dniach

Żeby Kombinat Budowlany rozpoczął budowę, projekt musi zatwierdzić - a co za tym idzie wydać pozwolenie na budowę - wydział architektury Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
- Zgromadziliśmy wszystkie materiały, powiadomiliśmy o tym strony, aby się z nimi zapoznały. Decyzję wydamy w tym albo w przyszłym tygodniu - obiecuje Leszek Lechowski, zastępca naczelnika wydziału architektury UM w Białymstoku.

Opinia

Andrzej Chwalibóg, naczelnik wydziału planowania i zagospodarowania przestrzennego Urzędu Miejskiego w Białymstoku: Do tej sytuacji konfliktowej doprowadziły nieprecyzyjne zapisy w poprzednim planie zagospodarowania miasta. Staramy się doprowadzić do kompromisu i dwukrotnie namawialiśmy Kombinat Budowlany do złagodzenia niefortunnego kontrastu, jaki wywołałaby wysoka zabudowa wielorodzinna w tym miejscu. Uważam, że dobrym rozwiązaniem byłyby budynki dwukondygnacyjne z wysokim dachem. Rozumiem protestujących mieszkańców - nikt nie lubi, jak zagląda mu się do ogródka z góry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny