Nasze mleczarskie marki mają bardzo silną pozycję

Jednak warto inwestować w markę , bo później można odcinać kupony. Produkty markowe zawsze jest łatwiej sprzedać, a w dodatku można jeszcze otrzymać za nie wyższą cenę.

Mlekovita, której wartość w rankingu Rzeczpospolitej została wyceniona na ponad miliard złotych, jest skrupulatnie budowana już od 20 lat. – A znaną i silną marką Mlekovita stała się już po dziesięciu latach – mówi Dariusz Sapiński, prezes tej mleczarni.

Cenna dzięki rozwojowi

Jak dodaje, wartość marki bierze się ze stałego, systematycznego rozwoju firmy.

– Ciągle rozszerzamy asortyment, wprowadzamy nowe produkty – mówi Dariusz Sapiński. – Oczywiście, naszą markę wspieramy też reklamą. Dokładamy wszelkich starań, by była znana.

Zobacz także. Mleczarnie stawiają na ciągły rozwój, zbudują fabryki i kotłownie

Prezes Mlekovity nie ukrywa, że silna marka kosztuje. Bo nie wystarczy wejść na szczyt, ale trzeba się na nim utrzymać. Systematycznie przypominać się konsumentom kampanią reklamową. Jednak warto wydawać na to pieniądze.

– Bo towar markowy jest droższy i łatwiej go sprzedać – mówi Dariusz Sapiński. – Dzięki temu inwestycja w markę się zwraca.

Edmund Borawski, prezes grajewskiego Mlekpolu (właściciela marki Łaciate) ocenia, że roczne wydatki na reklamę związaną z marką wynoszą kilkanaście milionów złotych.

Trzeba trafić do konsumentów

– Staramy się co roku przypominać markę „Łaciate”, poszukiwać nowych form przekazu – mówi Edmund Borawski.

Mlekpol swoją sztandarową markę zaczął budować od 1995 roku. Po około pięciu latach miała ona już pozycję. – Zaczęliśmy od jakości, postawiliśmy na nowe technologie – mówi prezes Mlekpolu. – Oczywiście była też reklama w mediach.

Jego zdaniem, choć bardzo ważna jest wysoka i powtarzalna jakość, to duże znaczenie ma też reklama. Musi ona zawierać przekaz, który trafi do konsumentów. Później już pozostaje czekać na efekty. Są to: zwiększona sprzedaż (dzięki temu także i obniżone koszty produkcji), a także wyższa cena.

Piątnica też się liczy

Z roku na rok rośnie też wartość marki Piątnica, mimo tego, że mleczarnia ta jako jedna z nielicznych znanych firm, nie wspiera swoich produktów kampaniami reklamowymi. – Marki nie da się zbudować szybko – mówi Zbigniew Kalinowski, prezes OSM Piątnica. – Nas kosztowało to kilkanaście lat pracy.

Obecnie Piątnica systematycznie pojawia się w rankingach najcenniejszych marek.

– Pod względem siły marki już od dawna zajmujemy czołowe pozycje – podkreśla Zbigniew Kalinowski. – W minionym roku z producentów mleczarskich wyprzedziły nas tylko Bakoma i Łaciate.

Nie byłoby to możliwe bez rolników

Wszyscy prezesi naszych spółdzielni mleczarskich podkreślają, że duży udział w budowie marki mieli, i mają, rolnicy.

– Rolnicy są nie tylko naszymi dostawcami, ale również i konsumentami – mówi Dariusz Sapiński. – Są dumni z produktów swojej mleczarni.

Z kolei Edmund Borawski zwraca uwagę na to, że rolnicy są przecież właścicielami marki. Bez nich zbudowanie tak silnej pozycji, np. Łaciatego, byłoby niemożliwe.

– Niewątpliwie nasi dostawcy pomogli nam w budowie marki – mówi Zbigniew Kalinowski. – Kiedy przed wieloma laty spółdzielnia postawiła na jakość surowca, rolnicy musieli się na to zgodzić, ponieść koszty z tym związane.

Przypomnijmy, że przed laty piątnicka spółdzielnia m.in. jako pierwsza w Polsce wprowadziła odbiór mleka bezpośrednio z gospodarstw. – Jednak dzięki temu, że Piątnica ma teraz silną pozycję, możemy teraz sprzedawać drożej swoje produkty i dobrze płacić rolnikom za dostarczony surowiec.

Zobacz także. Sery Mlekovity z nagrodą „Dobry Produkt 2010 - Wybór Konsumentów”

Ile warte są loga

Najbardziej wartościowe marki - Mlekovita – 1 003 mln zł (11. miejsce w rankingu najcenniejszych polskich marek Rzeczpospolitej)

- Łaciate – 278 mln zł (50. miejsce)

- Piątnica 234.4 mln zł (59. miejsce)

- Milko – 26 mln zł (247. miejsce)

Najsilniejsze marki - Łaciate – (31. miejsce)

- Piątnica (65. miejsce)

- Mlekovita (66. miejsce).