Nastolatki napisały poradnik dla rodziców. Angielskich

Poradnik "Nastolatki szczerze o sobie" to według Megan Lovegrove i Louise Bedwell zbiór porad, które zebrały od swoich rówieśników w wieku od 13 do 19 lat. Tak, tych z burzą hormonów i pretensjami do świata, a szczególnie do rodziców. Czy londyńskie nastolatki wiedzą, jak doradzić rodzicom, żeby razem przejść przez ten czas?

Motto tej niewielkiej książeczki jest brak porozumienia między pokoleniami. Nastolatki chętnie porozmawiałyby z rodzicami, tyle że obydwie strony z reguły się boją. Dlaczego? Bo według nich rodzice nie wiedzą jak zacząć rozmowę, ani w jaki sposób do nich mówić, by nie wywołać irytacji.

A same rady? Mocno bezstresowe. Poczynając od najprostszych. Pozwól dzieciakowi siedzieć po nocach, bo tak lubi. Widzisz w jego pokoju stos talerzy i pleśń w kubkach? Londyńskie specjalistki wyjaśniają - to kwestia priorytetów. Są ważniejsze rzeczy od sprzątania. I trzeba przyznać, że tu mają całkowitą rację. Świąteczne i noworoczne porządki już niejednemu dorosłemu zepsuły całą radość z świętowania, więc może nie dziwmy się naszym nastolatkom, że nie chcą tracić czasu na ich zdaniem rzeczy nieważne.

Rodzice najbardziej obawiają się uprawiania seksu przez swoje pociechy. Nastoletnie specjalistki zalecają, by nie bombardować swego dziecka pytaniami , a jeśli już samo o coś zapyta - udzielić zwięzłej odpowiedzi i nie drążyć tematu. No i nie czekać, kiedy syn lub córka przyprowadzą swoją sympatię do domu, tylko o seksie porozmawiać nieco wcześniej.

Jakie czasy, taki poradnik. Z jednej strony rozgrzesza i nastolatki i rodziców, z drugiej - to zbiór "oczywistych oczywistości". Możemy lekko odetchnąć, że nie tylko nasze dzieciaki mają wstręt do sprzątania i lubią pospać. A że z dziećmi trzeba rozmawiać? To podstawa wychowania i bez poradnika.

Nieruchomości z Twojego regionu