Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wsi też są przedszkolaki

(mag)
Dzieci z łomżyńskiego przedszkola Edukatora bawią się i uczą już od kilku lat. Większość ich rówieśników ze wsi nie ma takiej szansy.
Dzieci z łomżyńskiego przedszkola Edukatora bawią się i uczą już od kilku lat. Większość ich rówieśników ze wsi nie ma takiej szansy. Maciej Gryguc
Zróbcie coś, bo moja mała tylko siedzi i płacze, że chce do tej szkoły - opowiada anegdotę Barbara Kuczałek, prezes stowarzyszenia oświatowego Edukator w Łomży, która kiedyś odebrała taki telefon. I taką szkołę tworzy.

"Ta szkoła", którą tak polubiła córeczka jej rozmówcy, to jedno z przeszło 60 wiejskich ognisk przedszkolnych, jakie organizacja poprowadziła w poprzednim roku szkolnym w województwie podlaskim, mazowieckim i warmińsko - mazurskim.

Co się liczy? Dla Barbary Kuczałek głównym celem działania jest przełamanie bariery, która już od najmłodszych lat ustawia dzieci ze wsi na gorszej pozycji, w porównaniu z rówieśnikami z miast. Bez żadnego przygotowania trafiają do szkół i od początku muszą nadrabiać zaległości. Badania wskazują, że w województwie podlaskim tylko 6 dzieci wiejskich na sto styka się z edukacją przedszkolną. I to wliczając sześciolatki objęte obowiązkiem szkolnym.

Tym razem nie wiadomo czy dziewczynka, która tęskni do swojej "szkoły" będzie wraz z innymi maluchami poznawać pierwsze literki i piosenki.
- Wygraliśmy w ubiegłym roku konkurs na organizację sieci placówek na wsi - mówi Barbara Kuczałek. - Pieniędzy wystarczyło, aby zapewnić opiekę przeszło 700 dzieciom w wieku przedszkolnym.
Zajęcia organizowane były w wiejskich szkołach, które prowadzi Edukator. Dojeżdżały na nie maluchy ze wszystkich okolicznych miejscowości. Pod opieką fachowych pedagogów robiły pierwsze kroki w swojej edukacji. Dodatkowo były badane przez specjalistów.
- Tu statystyka jest dramatyczna - tłumaczy prezes Edukatora. - Dosłownie u każdego dziecka stwierdzone zostały tzw. mikrodeficyty. I to na ogół po kilka, głównie dotyczące wad wymowy i postawy.
Dlatego też edukacja kierowana była również do matek - niektóre problemy można bowiem wyeliminować prostymi ćwiczeniami.

W tym roku szkolnym będzie jednak gorzej. Łomżyńskie stowarzyszenie znów wygrało konkurs, ale pieniędzy jest już mniej. Wystarczy na pomoce naukowe, programy, ale już nie na płace pedagogów.
- Chodzi o kwoty na poziomie pół etatu nauczycielskiego, czyli kilka tysięcy złotych rocznie - wyjaśnia Barbara Kuczałek. - Bardzo liczymy na dobrą wolę samorządów, ale jak dotąd zgłosiło się tylko sześć.
Prezes Edukatora zapowiada, że w szkołach stowarzyszenia edukacja przedszkolna będzie kontynuowana, ale bez pomocy samorządów, skorzysta z niej tylko około 250 maluchów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny