Na placu przed Teatrem Dramatycznym ustawiono pojazdy oraz sprzęt wojskowy. Wszystko w ramach akcji pod kryptonimem „Bull Run – 18”

Na placu przed Teatrem Dramatycznym ustawiono pojazdy oraz sprzęt wojskowy. Atrakcją dla dzieci i nie tylko był m.in. karabin szturmowy Beryl, czy wojskowe pojazdy.

- To jest akcja promocyjna prowadzona przez 16 Dywizję Zmechanizowaną – informuje mjr Magdalena Kościńska. I dodaje. - Otwieramy się na całe społeczeństwo, chcemy zapoznać z naszym sprzętem i możliwościami. Można przyjść zobaczyć, wsiąść do samochodów i porozmawiać z nami, o tym co znaczy być żołnierzem. W wojsku służę od 17 lat. Obecnie jestem w Olsztynie, a wcześniej służyłam w Węgorzewie. Uważam, że dla każdego są możliwości, bez względu na to, czy to kobieta, czy mężczyzna. Jeżeli ma się właściwe predyspozycje i kocha się to, co się robi, to jest to najważniejsze. Poświęcamy się i mamy misję.

Wśród atrakcji pokaz sprzętu z wyposażenia I LO "Feniks" w Białymstoku. Stanowisko przygotowane również przy współpracy Wojskowej Akademii Technicznej.

- Budujemy zaufanie do munduru. Pokazujemy jakie jednostki mamy, na jakim sprzęcie działamy i czym się charakteryzuje zawód żołnierza. To właśnie w dniu dzisiejszym opowiadamy jak wygląda nasza codzienność. Oferta jest bardzo obszerna, mamy Służbę Przygotowawczą, Terytorialną Służbę Wojskową, czy Legię Akademicką dla studentów, to wybrane oczywiście przykłady – mówi mjr Małgorzata Repnik, szef wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień w Białymstoku. I dodaje. - Co jest istotne i to powtarzamy na każdym kroku, że w ramach pełnienia służby wojskowej mamy możliwość rozwoju osobistego i zawodowego.

- Być żołnierzem to służyć. Przede wszystkim Ojczyźnie, ale także zwykłym ludziom – mówi st. szer. pchor., Paweł Krasowski. I dodaje. - Jestem na służbie kandydackiej, na II roku na wydziale CN-B kierunek informatyka. Wytypowano mnie bym udzielał informacji, jak wygląda życie podchorążego, jak można na tych studiach się rozwijać i opowiadam też o naszej codzienności.

Podczas wydarzenia każdy zainteresowany mógł porozmawiać z żołnierzami Wojska Polskiego.

- To jest ćwiczenie pod kryptonimem „Bull Run – 18” i promocja jednostki - 11 Mazurski Pułk Artylerii im. gen. J. Bema – mówi mł. chor. Krzysztof Łupiński. I dodaje. - Edycja 18. i znowu wojsko wychodzi do społeczeństwa. Nawołujemy tych młodych ludzi, po 18 roku życia, żeby weszli w strukturę Wojska Polskiego. Prezentujemy dziś w Białymstoku, to co mamy na wyposażeniu: dwie wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta, wóz dowodzenia ZWD, czy karetkę wojskową. Wczoraj byliśmy w Hajnówce, dziś Białystok, a jutro 23 marca Narewka i następnego dnia będziemy w Sokółce.

Wśród zainteresowanych Mariusz z Białegostoku, który przyglądał się wyrzutniom wojskowym.

- Interesuję się wojskiem dlatego przyszedłem, a swoją drogą pracuję w służbach mundurowych, tylko w Straży Granicznej, szkoda, że syna nie wziąłem, bo maszyny robią wrażenie.

Pani Svetlana pochodzi z Ukrainy.

- Wyszłam na spacer z wnukami i przypadkowo natrafiłam na te maszyny.

Żołnierze spotkają się również z mieszkańcami Supraśla (23.03), na placu Wolności, a w czwartek (24.03) odwiedzą Krynki (ul. Targowa), Sokółkę (plac przy Urzędzie Miejskim) oraz Tykocin (plac Czarnieckiego).