Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Sybiru nie będzie częścią Muzeum Wojska

Tomasz Mikulicz, Julita Januszkiewicz
Budowa muzeum ma potrwać trzy lata.
Budowa muzeum ma potrwać trzy lata. Anatol Chomicz
Jest już projekt uchwały w tej sprawie. Na dyrektora muzeum władze rekomendują prof. Wojciecha Śleszyńskiego. Bez konkursu.

Od początku mieliśmy takie założenie, że docelowo ma to być samodzielna instytucja. Chcielibyśmy, by zaczęła funkcjonować od 1 stycznia 2017 roku - mówi Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.

Władze miasta przygotowały w tej sprawie projekt uchwały, który trafi na najbliższą sesję. Pomysł muszą bowiem zaakceptować radni. Dziś Muzeum Pamięci Sybiru podlega pod Muzeum Wojska, jako oddział. Już od 1 maja pracę ma rozpocząć jego kierownik. Władze miasta rekomendują na to stanowisko prof. Wojciecha Śleszyńskiego, dziekana wydziału historyczno-socjologicznego Uniwersytetu w Białymstoku. Od 1 stycznia zostałby dyrektorem muzeum. Profesor na razie tego nie komentuje.

- To osoba o ogromnej wiedzy na temat historii wywózek na Sybir. Profesor należy też do rady Muzeum Wojska. Jej pozostali członkowie również nie widzą przeszkód, by to on był dyrektorem - mówi Rafał Rudnicki.

Nie ujmując nic profesorowi, można się jednak zastanowić, czy współcześnie na czele instytucji kultury nie powinien stać menadżer? Zapytaliśmy o to Zbigniewa Sulewskiego, eksperta Centrum im. Adama Smitha. - Nie ma prawidłowości. Raz lepiej sprawdza się menadżer, raz osoba o wykształceniu kierunkowym. Chociaż w tym przypadku profesor - jako dziekan - jest też menadżerem, bo zarządza wydziałem - podkreśla.

Podobnie zresztą argumentuje Rafał Rudnicki. - Nie planujemy organizować konkursu na to stanowisko - dodaje.

To z kolei dziwi radnego PiS Krzysztofa Stawnickiego, przewodniczącego komisji kultury.

- Z dyskusją o personaliach należałoby poczekać do momentu utworzenia nowej instytucji. Nic mi nie wiadomo o rekomendacji władz miasta dla prof. Śleszyńskiego. Moim zdaniem mimo wszystko powinien być przeprowadzony konkurs na dyrektora - mówi.

O Muzeum Pamięci Sybiru będzie mowa we wtorek na posiedzeniu komisji kultury. Krzysztof Stawnicki zapowiada, że poruszy sprawę konkursu. - Niemniej również uważam, że muzeum powinno być samodzielną instytucją - podkreśla radny.

Budowa muzeum ma potrwać trzy lata. Na początku marca pisaliśmy, że minister kultury poskąpił na ten cel pieniędzy. Inwestycja pochłonie 52 mln zł. Budowa muzeum potrwa trzy lata. Miasto starało się o 16, 2 mln zł dofinansowania. Ministerstwo kultury przyznało 4,5 mln zł. - Jestem rozczarowany niskim poziomem dofinansowania i rozwlekłym terminem budowy muzeum. Pokolenie Sybiraków przecież odchodzi - mówił poseł PO Robert Tyszkiewicz.

Władze miasta choć uważały, że dofinansowanie powinno być wyższe, to dziękowały ministrowi i za te pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny