Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Może będę archeologiem?

Krystyna Kościewicz
Młodzież pomaga w pracach wykopaliskowych na terenie średniowiecznego grodziska
Młodzież pomaga w pracach wykopaliskowych na terenie średniowiecznego grodziska
Młodzież szkolna z Czyż, Hajnówki i Orli uczestniczy w wykopaliskach na terenie wczesnośredniowiecznego grodziska koło wsi Zbucz w gminie Czyże.

Pracami kieruje Dariusz Krasnodębski z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Drugi etap projektu pt. "Odkryjmy swoją przeszłość - warsztaty archeologiczne dla młodzieży szkolnej" rozpoczął się 21 sierpnia. Obóz archeologiczny organizuje Lokalna Grupa Działania "Puszcza Białowieska" ze Stowarzyszeniem Dziedzictwo Podlasia i gminą Czyże.

Dla nas to duża frajda

- Nauczycielka historii, Joanna Korch, zorganizowała grupę z technikum, a my się załapaliśmy, bo nie na co dzień można brać udział w prawdziwych pracach archeologicznych - mówi Paweł Panfiluk z Hajnówki. - Akurat archeologia mnie pociąga. Jest fajnie. To ciekawa alternatywa do spędzenia ostatnich dni wakacji.

- Przyjechałam do taty na wakacje i widzę, że tutaj coś się dzieje, a u nas nie ma takich wykopalisk - Milena Zagórska z Ostrowi Mazowieckiej. - Niedawno byłam w Gnieźnie. Niesamowite, że przyjeżdżając do Czyż trafiłam na równie stare miejsce z początków naszej państwowości.

- Chcę zobaczyć, jak się prowadzi prawdziwe wykopaliska. Może kiedyś zostanę archeologiem? - zastawia się Kasia Szyło z Szostakowa. - Przyjemnie jest wiedzieć, że w moich okolicach kwitło życie ludzkie ponad tysiąc lat temu.

Zainteresować przeszłością

Warsztaty są kontynuacją działań z młodzieżą, które zostały zapoczątkowane w czerwcu (pisaliśmy o tym na łamach "Kuriera"). Wówczas były wykłady w szkołach i zwiedzanie miejsc, gdzie odkryto zabytki archeologiczne. Teraz są lekcje żywej archeologii z prawdziwym archeologiem. Jak mówi Dariusz Krasnodębski, zainteresowanie młodzieży przeszłością trzeba wykorzystać i nauczyć jak najwięcej.

Warsztaty będą trwały do początku roku szkolnego, a pozostali pracownicy z archeologami będą kopali aż do Festynu Archeologicznego, czyli do 9 września.

- Kopiemy akurat w tym miejscu, bo jest to przygotowanie do rekonstrukcji grodziska - tłumaczy Dariusz Krasnodębski. - Musimy najpierw przebadać jak wyglądała brama. Mam nadzieję, że nam uda, że dowiemy się czegoś, co pozwoli na zrekonstruowanie bramy, a potem musimy zatrudnić architektów, którzy rozrysują nasze dane archeologiczne. Fachowo, żeby się nie zawaliło. Potem gmina albo Stowarzyszenie Dziedzictwo Podlasia będą szukały funduszy na odbudowę. Docelowo chodzi o to, aby zbudować bramę w miejscu wjazdu, zrekonstruować zniszczony fragment wału od strony Bielska i zrobić konstrukcję drewnianą.

Podczas tegorocznych uroczystości archeologicznych w Zbuczu można będzie zobaczyć odsłonięte miejsce wykopaliskowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny