On i sąsiedzi sami chcą decydować, kto wchodzi do budynku.
Od kiedy zrobiło się trochę chłodniej, naszą klatkę odwiedzają niechciani goście - opowiada pan Tomasz. - Wieczorami pojawiają się pijani bezdomni. Nie wiadomo jak ich się pozbyć.
- Mamy też zniszczone klatki schodowe - opowiadała pani Jolanta. - Na mojej ktoś zniszczył oszkloną witrynę, w której wieszano ogłoszenia. Kilka razy przegapiłam terminy wyznaczane przez administrację, bo ktoś wszedł na klatkę i zerwał ogłoszenie ze ściany.
Oprócz takich sytuacji mieszkańcy mają też uwagi dotyczące wyglądu klatek schodowych.
- Tylko nasz blok jest w takim stanie - denerwuje się inna starsza kobieta. - Administracja tylko mami nas obietnicami remontu. A blok jak wygląda, tak wygląda. Wszyscy dookoła mają ocieplone, ładne budynki. O nas się zapomina.
Mieszkańcy ulicy Zwierzynieckiej 15 zgłosili się też do nas niedawno w sprawie parkingu.
Niech chcą, by zostawiali na nim samochody kierowcy, którzy nie mieszkają w okolicznych blokach. Żądają, by administracja postawiła szlaban na parkingu Ze wszystkimi skargami zwróciliśmy się do prezesa Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należą bloki na osiedlu Tysiąclecia.
- Nie potrafię powiedzieć, kiedy ocieplimy i wyremontujemy blok przy ulicy Zwierzynieckiej 15 - powiedział nam Stanisław Hołubowski, prezes spółdzielni.
Bardziej konkretnie odpowiedział jednak na pytania o domofony i szlaban.
- Mieszkańcy bloku powinni napisać podanie z prośbą o zainstalowanie tych urządzeń. I dołączyć podpisy lokatorów zainteresowanych taka inwestycją. Taka procedura dotyczy mieszkańców, którzy chcą zarówno domofonów, jak i szlabanu.
Jest jednak jeden problem. Mieszkańcy sami zapłacą za urządzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?