Mecz Żubry Leo-Sped Białystok - Shmoolky Warszawa 102:91

Żubry Leo-Sped Białystok pokonały Shmoolky Warszawa 102:91. Tur Basket Bielsk Podlaski też wykorzystał atut własnego parkietu, ogrywając AZS UJK Kielce 80:65. Wczoraj bielszczanie słabo jednak wypadli w Kutnie, przegrywając 78:100.

Kibice w Białymstoku na odczarowanie własnego parkietu czekali od początku sezonu. Wygrana cieszy zatem tym bardziej, że Shmoolky to niewygodny rywal.

- Oglądaliśmy ich spotkania i wiedzieliśmy, że nie odpuszczają do końca. Walczą nawet wtedy, gdy wysoko przegrywają. Dlatego byliśmy gotowi na ciężki mecz - mówi kapitan Żubrów Krzysztof Kalinowski.

Na niekorzyść podlaskiego beniaminka przemawiał fakt, że grać nie mógł kontuzjowany Tomasz Kujawa. Ale mimo braku czołowego strzelca postawa gospodarzy w ataku nie była zła. Gorzej było w defensywie, bo w pierwszej połowie ekipa ze stolicy rzuciła aż 50 punktów.

- Grali na dużej skuteczności i mieli sporo szczęścia, bo piłka wpadała do naszego kosza nawet po nieprzygotowanych rzutach, odbijając się od tablicy. Stąd do przerwy przegrywaliśmy sześcioma oczkami - zaznacza Kalinowski.

W III kwarcie białostoczanie wzmocnili defensywę i zaczęli odrabiać straty. Wreszcie gospodarze wyszli na prowadzenie (70:68 po rzucie Kalinowskiego) a w czwartej odsłonie przypieczętowali zwycięstwo.

Wczoraj, późnym wieczorem, zespół Jakuba Jakubca grał na wyjeździe z Sokołem Ostrów Mazowiecka.

Tur z Kutnem wygrał, bo miał w swoich szeregach Łukasza Kuczyńskiego, który zdobył aż 44 z 80 punktów bielszczan. Lider gospodarzy trafił 11 rzutów z gry, pięć trójek, wszystkie siedem wolnych i dołożył do tego osiem asyst, blok i asystę. A że Kutno nie miało w składzie kogoś takiego, to wygrana drużyny Kamila Zakrzewskiego ani przez moment nie była zagrożona. Zaczęło się od prowadzenie 9:0 i tylko w III kwarcie był moment, gdy goście zbliżyli się na pięć oczek (55:50). Szybko jednak wszystko wróciło do normy i bielszczanie mogli fetować kolejne zwycięstwo.

Wczoraj w Kutnie było już dużo gorzej. Szwankowała szczególnie defensywa, a od trzeciej kwarty Tur osłabł i miał kłopoty także w ataku. Nic dziwnego, że nasz zespół uległ niżej notowanemu przeciwnikowi różnicą aż 22 punktów.

Wyniki 9. kolejki

Żubry Leo-Sped Białystok - Shmoolky Warszawa 102:91 (23:25, 21:25, 26:18, 32:23).

Żubry: Kalinowski - 23 punkty, Misiewicz - 22, Zabielski - 22, Niewiński - 16, Andruk - 6, Bombrych - 5, Łotowski - 4, Borowik - 2, Monach - 2.

Tur Basket Bielsk Podlaski - AZS UJK Kielce 80:65 (28:15, 18:14, 23:15).

Tur: Kuczyński - 44, Milewski - 10, Kus - 7, Mateusz Bębeniec - 5, Zielinko - 4, Pisarczyk - 4, Bajtus - 3, Bal - 3, Maciej Bębeniec - 0.

Rosa Sport Radom - KK Warszawa 63:84, Galeria Echo Kielce - Stal Stalowa Wola 50:77, Start Lublin - Sokół Ostrów Mazowiecka 59:69, Księżak Łowicz - AZS UMCS Lublin 71:62, ŁKS AZS UŁ SG Łódź - KKS Pro-Basket Kutno 84:52.

Wyniki 10. kolejki

KKS Kutno - Tur 100:78 (26:21, 22:25, 25:13,

27:19).

Tur: Kuczyński - 23, Milewski - 16, Pisarczyk - 14, Zielinko - 8, Bajtus - 7, Bal - 3, Półtorak - 3, Maciej Bębeniec - 2, Mateusz Bębeniec - 2, Kus - 0.

AZS UJK Kielce - Start 86:81, AZS UMCS Lublin - Shmoolky 71:53, Księżak - Galeria Echo 90:68, Stal - KK Warszawa 60:71.

Mecze: Rosa Sport Radom - ŁKS AZS UŁ SG Łódź i Sokół - Żubry zakończyły się wczoraj, późnym wieczorem.

1. Księżak 1019815:650

2. KK Warszawa 918706:547

3. ŁKS AZS UŁ SG Łódź 916 695:559

4. AZS UMCS Lublin 916 661:545

5. TUR1016 752:654

6. Stal 1016718:675

7. AZS UJK Kielce 1015726:722

8. Sokół 914584:565

9. Shmoolky 1014 778:777

10. KKS Kutno 1013655:829

11. Galeria Echo 1011625:807

12. ŻUBRY810 566:587

13. Rosa Sport 910590:636

14. Start 910 490:808