Marszałek województwa i Wiceprezydent Białegostoku złożyli kwiaty w celu upamiętnienia rocznicy wybuchu II wojny światowej

- Wspominamy dziś i oddajemy cześć bohaterstwu polskich żołnierzy broniących granic oraz suwerenności państwa polskiego przed niemieckim i sowieckim agresorem. Ich postawa, determinacja i poświęcenie to najpiękniejsza lekcja patriotyzmu i oddania ojczyźnie. Jako Samorząd Województwa Podlaskiego czynimy wszelkie starania, by pamięć o wydarzeniach tamtych dni była przekazywana następnym pokoleniom - powiedział Artur Kosicki, marszałek województwa.

Podkreślił też, że dzień niemieckiej agresji stał się początkiem tragicznego okresu w dziejach Polski, w czasie którego nasz naród złożył olbrzymią ofiarę. Dodał także, że jesteśmy winni pamięć poległym i zamordowanym w czasie tego konfliktu zbrojnego.

1 września 1939 roku, o godzinie 4.45, niemieckie wojska zaatakowały polską Wojskową Składnicę Tranzytową ulokowaną na gdańskim półwyspie Westerplatte. To data uznawana za symboliczny początek II wojny światowej. W 82. rocznicę tych wydarzeń kwiaty na Cmentarzu Wojskowym w Białymstoku złożył marszałek Artur Kosicki. Towarzyszyli mu: przewodniczący sejmiku województwa, Bogusław Dębski oraz białostocki radny Henryk Dębowski.

Co roku 1 września, oprócz rocznicy wybuchu II wojny światowej, obchodzimy także rocznicę obrony miasta we wrześniu 1939 roku. Z tych okazji pod Pomnikiem Obrońców Białegostoku na Wysokim Stoczku oddano hołd poległym żołnierzom.

- Żyjąc w wolnej i niepodległej Polsce, szczególnie najmłodsze pokolenia białostoczan nie pamiętają co miało miejsce 82 lata temu. Że wybuchła II wojna światowa, która była konsekwencją jednego z dwóch najgorszych totalitaryzmów XX wieku - niemieckiego nazizmu. My jako władze miasta staramy się o tym pamiętać, bo trzeba pamiętać o tych wydarzeniach, które miały wpływ na losy naszego narodu i kraju. Pamiętamy przede wszystkim o tych, którzy wtedy podczas wojny polegli - powiedział Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.

Na uroczystości pojawili się także przedstawiciele straży miejskiej i wojska. Kwiaty złożyli również mieszkańcy Białegostoku, a w południe w mieście zostały uruchomione syreny alarmowe, które przypomniały o wydarzeniach z 1939 roku.