Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magdalena Zawadzka - Taka jestem i już

Jerzy Doroszkiewicz
Wspomnienia Magdaleny Zawadzkiej okraszone są dziesiątkami cudownych fotografii aktorki z lat 60. i dużą porcją zdjęć z prywatnego archiwum.
Wspomnienia Magdaleny Zawadzkiej okraszone są dziesiątkami cudownych fotografii aktorki z lat 60. i dużą porcją zdjęć z prywatnego archiwum.
Magdalena Zawadzka, wspaniała aktorka teatralna, z humorem i zacięciem felietonistki wspomina swoje dzieciństwo i młodość.

Nowa porcja wspomnień wybitnej aktorki to jakby uzupełnienie wydanej wcześniej książki "Kij w mrowisko". Tym razem możemy bardzo dokładnie prześledzić jej dzieciństwo, w trudnych powojennych latach, poznać rodzinę i to wszystko, co prawdopodobnie sprawiło że do tej pory kojarzy się nam jako osoba z niezwykłą klasą. Z pewnością zaważyło na tym staranne wychowanie domowe, najlepsze żeńskie liceum w Warszawie, ale też oczytanie i ciekawość świata. Zawadzka miała też oprócz talentu szczęście do życia w ciekawych czasach i poznawania odpowiednich ludzi. Miała też wsparcie rodziny, która pomogła jej jako czternastolatce wygrać konkurs na występy w telewizyjnym programie poświęconym poezji. Czyż to nie wspaniałe, że 16-letnia Zawadzka mogła w programie na żywo recytować wiersze. Dziś taki program chyba nie miałby szans na antenie żadnej telewizji na świecie.

Lata 60. to również czas jej wspaniałego rozwoju. Do szkoły teatralnej dostała się jako 17-latka i zanim zaczęła studia już pojawiła się na planie filmu "Spotkanie w "Bajce". Tytuł ów z perspektywy lat jakże trafnie oddaje dalsze losy aktorki. Wtedy będąc wciąż nieopierzoną nastolatką tak stanowczo odmówiła pójścia na kawę z Andrzejem Łapickim i Gustawem Holubkiem, że aż wybiła głową szybę w drzwiach. W 1973 roku została żoną Holoubka. Wcześniej cała Polska mogła podziwiać jej energię jako niezapomnianego Hajduczka w ekranizacji "Pana Wołodyjowskiego". Któż pamięta, że tzw. prywatna inicjatywa sprzedawała wtedy lusterka z jej podobizną?

W dalszej części książki Zawadzka wspomina swoich rodziców i dziadków, pisze o umiejętności pogodzenia się ze śmiercią bliskich, sporo też miejsca poświęca podróżom. Jej osobiste refleksje i wybrane felietony okraszone są licznymi zdjęciami z prywatnego archiwum.

Dziś aktorka to nadal osoba bardzo pogodna, pogodzona z życiem i nadal aktywna. Mogąca być wzorem nie tylko dla kobiet.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny