U czytelników nieobeznanych z prozą Gai Grzegorzewskiej lektura „Kamiennej nocy” może wywołać mieszane uczucia. Historia kazirodczej relacji pełnej przemocy, ale też namiętności równie szybko zniesmaczy, co wciągnie.
Książki z tego gatunku powinny cechować się przede wszystkim wartką akcją, sprytnie i pomysłowo rozegranym wątkiem kryminalnym i wyrazistymi postaciami. W tej powieści wszystkie te elementy występują, ale niestety dość często towarzyszą im mielizny.
Bohaterowie to Julia i Profesor - para znana z poprzednich dokonań Grzegorzewskiej. Tym razem nieustannie zmieniają tożsamość. W różnych szerokościach geograficznych przed nowymi znajomymi odgrywają małżonków, choć tak naprawdę łączy ich zupełnie inna więź. Ich podróż po Europie, a właściwie ucieczka, to także wędrówka w głąb swoich osobowości. Łączy ich nie tylko zakazana namiętność, ale też uczucie strachu i przeogromne uczucie winy. Ich wspólną historię spowija mrok, która naszpikowana jest wulgaryzmami oraz precyzyjnymi opisami zbrodni i patologii.
Autorka ciekawie prowadzi narrację: miesza wątki, bawi się chronologią wydarzeń, wprowadza coraz to nowe zwroty akcji. W pewnym momencie jednak traci rezon. Namnożenie wątków i postaci wprowadza niemały chaos. Czasem popada także w banał, jak choćby w stenogramach z przesłuchań świadka, zapisie absurdalnej audycji radiowej. Te fragmenty mogłyby posłużyć jako scenariusz któregoś z seriali paradokumentalnych, które na ogół dość mocno rozmijają się z rzeczywistością, a porażają swoją niedorzecznością.
„Kamienna noc” to powieść sprytnie pochłaniająca uwagę czytelnika choć mocno przeszarżowana. Może wydawać się pociągająca z powodu nietypowej fabuły, wulgarnego języka kojarzącego się z nizinami społecznymi. Prawie jak zakazany owoc. Z tym tylko, że jego smak dość szybko odchodzi w zapomnienie. „Kamienna noc”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego, dziś ma swoją premierę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?