Prokuratura wie, że z Karolem F. był inny mężczyzna, który też bił Oma D. z Indii. Jednak jego danych nie udało się śledczym ustalić. Dlatego przed sądem rejonowym stanie tylko Karol F. Właśnie trafił tam akt oskarżenia przeciwko niemu.
Śledczy ustalili, że do pobicia doszło w lipcu przy ul. Legionowej w Białymstoku. Pokrzywdzony Om D. poszedł odwiedzić znajomego. Po południu spotkali się przed jego blokiem. Przechodząc, zauważyli grupę mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli wykrzykiwać rasistowskie hasła.
Prokuratura ustaliła, że dwaj z nich - w tym oskarżony, podbiegli do Oma i jego kolegi. Karol F. miał go uderzyć w twarz, drugi napastnik kopnąć w ramię i udo. Gdy Hindus upadł na chodnik, obaj skopali go, nie przestając wykrzykiwać wulgaryzmów.
Pokrzywdzony zeznał, że czuł, jak jeden z napastników złapał go za kieszeń spodni i próbował wyciągnąć portfel. Omowi D. udało się uciec.
Hindus podejrzewa, że powodem ataku był kolor jego skóry. Jego kolega zeznał, że widział tylko, jak Om leży na ziemi, a obok stoją dwaj mężczyźni. Stwierdził, że nie widział, by go bili.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Karol F. początkowo nie przyznawał się. Wyjaśnił, że jak siedział w kolegami, podszedł do niego mężczyzna narodowości arabskiej i chciał od niego kupić marihuanę. Karol F. obawiał się ataku z jego strony, więc go odepchnął. Mógł raz uderzyć pokrzywdzonego i kopnąć go. Nie wyzywał. Przesłuchany ponownie Karol F. przyznał się częściowo i odmówił składania wyjaśnień.
25-latek był już raz karany za pobicie. - Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
