Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łąkowa: Czy będzie zakaz parkowania?

Izabela Filipowicz [email protected] tel. 085 748 95 18
Ulica Łąkowa jest tak zablokowana, że dwóm samochodom naraz naprawdę ciężko jest przejechać – zauważa w swoim liście pani Anna. – A jeśli już tak się zdarzy, to robi się korek nie z tej ziemi! Zdjęcie nadesłała nam Czytelniczka.
Ulica Łąkowa jest tak zablokowana, że dwóm samochodom naraz naprawdę ciężko jest przejechać – zauważa w swoim liście pani Anna. – A jeśli już tak się zdarzy, to robi się korek nie z tej ziemi! Zdjęcie nadesłała nam Czytelniczka.
Zablokowana z dwóch stron, że nie sposób nią przejechać - tak o ulicy Łąkowej pisze pani Anna z Białegostoku.

Na Sienkiewicza remont, a za budynkiem Powiatowego Urzędu Pracy i sądu administracyjnego, wzdłuż ciasnej ulicy Łąkowej, ciąg samochodów - skarży się w liście do redakcji pani Anna. - Bo wszyscy, którzy chcą coś załatwić w tych instytucjach, parkują, utrudniając przy tym ruch innym kierowcom. Jeszcze gorzej jest, kiedy trafi się jakiś niedoświadczony kierowca. Wtedy korek jest murowany! Nie mówiąc już o śmieciarkach czy wozach z towarem do pobliskich sklepów.

Rzeczywiście ciasna, ale...

Podobnego zdania są mieszkańcy okolicznych kamienic. - A gdy już nie ma miejsca, kierowcy parkują po prostu na chodniku - dodają.

Pani Anna interweniowała u strażników miejskich. Dwudziestego października napisała do nich e-maila. I dostała taką odpowiedź: "Straż Miejska w Białymstoku przeprowadziła kontrolę ulicy Łąkowej i nie stwierdziła łamania przepisów przez kierowców parkujących na tej ulicy... Prawdą jest natomiast, że na tej ulicy jest ciasno... Wprowadzenie zakazu parkowania po jej jednej stronie udrożniłoby ulicę, lecz spowodowałoby problemy ze znalezieniem miejsca do zaparkowania - czytamy w odpowiedzi. I na koniec strażnicy jeszcze dodali: "Za wszelkie zmiany w organizacji ruchu na ulicach odpowiada departament dróg i transportu".

- Może wy pomożecie - pisała w liście pani Ania.

Zainterweniował kierowca prezydenta

Nie musieliśmy. Co prawda przez miesiąc nikt w tej sprawie nic nie zrobił, ale wczoraj Łąkową przejeżdżał kierowca prezydenta miasta. Jemu też było za ciasno i zgłosił problem straży miejskiej. A ta z miejsca zbadała sprawę i...

- Przekazaliśmy tę informację do departamentu dróg i transportu białostockiego magistratu - komentuje Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - W tej sprawie nic nie możemy zrobić. Dlatego też departament powinien zastanowić się, jak rozwiązać ten problem.

Czy to zrobi? - Każdy wniosek, który wpływa do departamentu jest rozpatrywany - odpowiada Urszula Sienkiewicz, rzecznik prezydenta. - W tej sytuacji jednak wszelkie zmiany muszą być przedyskutowane z policją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny