MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Kupalle" w Białowieży

Krystyna Kościewicz [email protected] tel.085 682 23 95
Podczas Nocy Świętojańskiej w Białowieży, od lat zwanej tu „Kupalle”, wystąpiło aż 28 zespołów folklorystycznych. Wielkie brawa zebrał zespól z Mińska (na zdjęciu)
Podczas Nocy Świętojańskiej w Białowieży, od lat zwanej tu „Kupalle”, wystąpiło aż 28 zespołów folklorystycznych. Wielkie brawa zebrał zespól z Mińska (na zdjęciu) fot. Archiwum
Mimo zimna i deszczu, w minioną sobotę tysiące mieszkańców Podlasia szukało kwiatu paproci w Puszczy Białowieskiej.

Kupalle, czyli Noc Świętojańska w Białowieży odbyła się już po raz 24. Od dwóch lat głównym organizatorem jest Towarzystwo Kultury Białoruskiej w Białymstoku, przy wyraźnej pomocy Białoruskiego Towarzystwa Społeczno - Kulturalnego i Gminnego Ośrodka Kultury w Białowieży.
Tradycją Nocy Świętojańskiej jest, że jeśli dziewczyna puści wianek na wodę, a chłopak go wyłowi, to będzie jej mężem. - Wierzę, że jest to prawda - zapewnia Wiola Mikłaszewicz z Sokołowa Podlaskiego. - Mój tata mieszka w Białowieży, więc od lat przyjeżdżam na "Kupalle". Tato zna te tradycje. Co roku plotę wianek i rzucam na wodę. Pamiętam taką historię, że pan z Białowieży wyłowił wianek pani z Hajnówki i faktycznie zostali małżeństwem.
- Koleżanka dużo mi opowiadała o nocy świętojańskiej w Białowieży, chciałam przyjechać i zobaczyć jak to naprawdę jest - dodaje Magda Woźna. - Jeśli ktoś wyłowi mój wianuszek, być może także wyjdę za niego za mąż.
- Jeszcze jestem za młoda na takie rzeczy, ale chyba kiedyś komuś udało się poznać męża za pośrednictwem wianka rzuconego do rzeki - mówi Paulina Szawkało z Białowieży. - Mój wianek złapałam dwa lata temu, właśnie w Białowieży. Dziewczyny rzucały do wody, panowie wyławiali. Wianków było tak wiele, że nie dali rady trzymać w rękach, więc rzucali na boki. Akurat złapałam, udało mi się. Wianek już trzeci raz jest na "Kupalle". Nie wrzucę go do wody, bo to taki symbol. Za rok też go będę miała.
Obchody Nocy Świętojańskiej przetrwały od czasów pogańskich. To święto ognia, wody, księżyca, płodności, radości i miłości Pragnienie szczęścia jest tak silne, że nawet teraz, w XXI wieku, nie brakuje chętnych do poszukiwania kwiatu paproci w nadziei na dozgonną miłość z tą jedyną osobą.
Podczas Nocy Świętojańskiej w Białowieży, od lat zwanej tu "Kupalle", wystąpiło aż 28 zespołów folklorystycznych, w tym po jednym z Mińska i z Grodna. Pozostali artyści przyjechali z Hajnówki, Białegostoku, Siemiatycz, Narwi, Lewkowa Starego, Czyż, Bielska Podlaskiego, Koźlik, Studziwód, Załuk i Gródka.
- Dziękuję Opatrzności za możliwość zorganizowania imprezy, bo na szczęście przestało padać - powiedział podczas otwarcia imprezy Jan Gwaj, przewodniczący rady gminy Białowieża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny