Czwarta część thrillera Wesa Cravena nawiązuje do pierwszego Krzyku. Tym razem ofiarami psychopatycznego mordercy w masce ducha zostają wszyscy, którzy mają coś wspólnego z Jill Roberts (Emma Roberts) - siostrzenicą Sidney Prescott. Nieoczekiwanie morderstwa pojawiają się wraz z powrotem Sidney do Woodsboro, gdzie niedoszła ofiara mordercy próbuje wypromować swoją książkę. W kolejną rocznicę masakry zaczynają ginąć młodzi mieszkańcy miasteczka.
Jill jest lustrzanym odbiciem Sidney sprzed lat. Młoda uczennica żyje w ciągłym strachu. Jest w związku z nieprzewidywalnym chłopakiem wkradającym się do jej pokoju przez okno (jak w pierszym Krzyku). Jako krewniaczka Sidney jest nękana przez mordercę telefonami. Wkrótce giną jej koleżanki rozpruwane myśliwskim nożem.
Od samego początku seansu nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Banalne teksty i sceny ucieczki przed mordercą bardziej przypominały komedię Straszny Film niż thriller Krzyk. Jednak przyjemnie było obejrzeć znajome twarze osób, które wygrały walkę o życie w poprzednich częściach. Gale Weathers - wielkomiejska dziennikarka wyszła za Dwighta "Deweya" Rileya i została w Woodsboro. Odbiło się to na jej karierze i pojawienie się mordercy dało jej szansę na ponowne zaistnienie w świetle reflektorów.
Choć sceny śmierci są banalne i już dawno przestały przerażać widza, warto podejść do tego filmu jak do powieści kryminalno-detektywistycznej. Z każdą minutą Wes Craven wciąga widza w coraz bardziej zawiłą zgadywankę. Zastanawiamy się kto zginie następny i dlaczego. Każda kolejna scena podsuwa nam trop mordercy. W pewnym momencie każdy jest podejrzany. Każdy ma też inny motyw, który mógłby skłonić go do zabicia. Dlatego miłośnicy serii Krzyk nie powinni poczuć się zawiedzeni. W końcu fenomen sagi polega na osfojeniu brutalnej śmierci i wpleceniu jej w popkulturę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?