Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradzieże w szpitalu. Pacjenci barykadowali drzwi szafką

Magdalena Kuźmiuk
Złodziej kradł wartościowe rzeczy w szpitalu zakaźnym
Złodziej kradł wartościowe rzeczy w szpitalu zakaźnym sxc.hu
Według śledczych, Marcin K. wykorzystywał fakt, że pacjenci zostawiali telefony i portfele w niezamykanych szafkach przy łóżkach. Złodziej grasował głównie w szpitalu zakaźnym w Białymstoku.

Oprócz licznych kradzieży i włamań prokuratura zarzuciła też 38-letniemu Marcinowi K. napaść z użyciem noża na mieszkankę ul. Barszczańskiej w Białymstoku. To przestępstwo jest zbrodnią, dlatego Marcinem K. zajmie się białostocki sąd okręgowy.

Prokuratura właśnie wysłała tam akt oskarżenia przeciwko niemu. Śledczy ustalili, że po raz pierwszy oskarżony odwiedził białostocki szpital zakaźny pod koniec stycznia ubiegłego roku. Wykorzystał to, że któryś z pacjentów zostawił w szafce portfel. W ciągu kilku kolejnych miesięcy Marcin K. okradł następnych chorych. Zabierał im pieniądze. Przeszukiwał też ubrania pozostawiane na krzesłach. Raz zabrał choremu z kieszeni prawie 300 złotych. W styczniu tego roku udało mu się wynieść laptop za 2200 złotych.

- Pielęgniarka powiedziała, że były kradzieże i żeby wartościowych rzeczy nie zostawiać na widoku. Braliśmy leki i baliśmy się, że w nocy złodziej wejdzie do sali, a my dalej będziemy twardo spać. Dlatego zabarykadowaliśmy drzwi szafką. Hałas na pewno by nas obudził - wspomina pan Andrzej, który w tym czasie był pacjentem szpitala przy ul. Żurawiej.

- Żaden szpital nie jest w stanie uchronić pacjentów przed kradzieżami. Nie da się postawić ochroniarza przy każdym łóżku, ani legitymować każdego, kto wchodzi na teren szpitala - mówi Henryk Misiewicz, dyrektor szpitala. Radzi, by wartościowych rzeczy nie przynosić ze sobą albo zostawiać je w szpitalnym depozycie.

Marcin K. przebywa w areszcie, gdzie odsiaduje wyrok w innej sprawie. Przed sądem odpowie też za kradzież z włamaniem do 10 szafek w jednej z białostockich firm. 16 grudnia ubiegłego roku okradł tak 18 osób.

Złodziejowi grozi 10 lat więzienia, ale sąd może wymierzyć surowszą karę, bo Marcin K. był już karany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny