Lepiej pomnik zostawić tam, gdzie jest - mówi Edward Rogowski, białostoczanin, który walczył w Armii Krajowej. - W tym miejscu stoi od wielu lat i bardzo nie podoba mi się pomysł, żeby go przestawiać.
Chodzi o plany miasta na przebudowę skweru Armii Krajowej w Białymstoku. Teraz stoi tu pomnik poświęcony żołnierzom tej formacji. Ma zostać przesunięty w inną część skweru, po drugiej stronie Pałacyku Gościnnego (od strony ul. Kościelnej).
Plany tej przeprowadzki nie podobają się środowiskom kombatanckim. - Pomnik wśród zieleni bardzo dobrze teraz wygląda - uważa prof. Witold Czarnecki z białostockiego zarządu okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i zarazem autor projektu pomnika. - Przenoszenie jest ryzykowne, bo można go zniszczyć. Poza tym białostoczanie przyzwyczaili się do niego, wrósł on już w krajobraz miasta. Zmiana to zły pomysł.
Urzędnicy twierdzą, że tak nakazują im wytyczne konserwatora. - Wynika z nich, że jeśli chcemy przywracać barokowy wygląd temu miejscu, to pomnik trzeba przenieść - tłumaczy wiceprezydent Aleksander Sosna.
I przekonuje, że w nowym miejscu będzie lepiej wyeksponowany, podświetlony, a dokoła zostanie zasadzona zieleń.
Swoją opinię kombatanci przedstawili w magistracie. - Jeśli miasto nie zrezygnuje z tego pomysłu, to weźmiemy szable w dłoń i będziemy walczyć - żartobliwie zapowiada prof. Czarnecki.
Aleksander Sosna przypomina, że rok temu, kiedy magistrat przenosił pomnik Marszałka Piłsudskiego z placu przed kuratorium na plac przed Archiwum Państwowym, też pojawiły się protesty. A teraz białostoczanom podoba się nowe miejsce.
Czytaj też w piątkowym Obserwatorze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?