Kolejny pedofil w regionie? Areszt tymczasowy dla 37-latka z Białegostoku podejrzanego o seksualne wykorzystanie dzieci

Na razie ustalono, że pokrzywdzonych jest kilkoro dzieci. Postępowanie wszczęto po zawiadomieniu rodzica jednego z nich. Na tym etapie śledczy nie udzielają szczegółowych informacji. Wiadomo, że w sprawie zatrzymany został 37-letni mieszkaniec Białegostoku.

- Zarzuciliśmy mężczyźnie, że za pośrednictwem sieci internetowej prezentował małoletnim osobom poniżej 15. roku życia treści pornograficzne - poinformował w środę (17.01) Wojciech Zalesko, Prokurator Rejonowy Białystok-Południe.

Czytaj też:

Z treści przytoczonych przez niego artykułów z Kodeksu karnego, z których postawiono zarzut, wynika, że chodzi o prezentowanie treści pornograficznych, ale także prezentowanie czynności seksualnej "w celu swojego zaspokojenia seksualnego". Za te przestępstwa grozi kara do 3 lat więzienia.

- Zatrzymania dokonali w zeszłym tygodniu policjanci z wydziału Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Białymstoku - potwierdził podkom. Krzysztof Wrześniowski, z biura prasowego CBZC.

To jednostka organizacyjna policji. Funkcjonuje od lipca 2022 r. Biuro powołane zostało do zapobiegania, wykrywania przestępstw popełnionych przy użyciu systemów tele- i informatycznych oraz ściganiu ich sprawców.

Jak został namierzony białostoczanin?

- Czynności operacyjne to informacje niejawne - podkreśla podkom. Wrześniowski. - Mogę tylko dodać, że prokurator złożył do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił.

Decyzja sądu zapadła 9 stycznia. Środek zapobiegawczy zastosowano na 3 miesiące.

Zobacz także:

Jak ustaliliśmy, podejrzany nie był karany w przeszłości. Prokurator nie odpowiedział na pytanie, czy 37-latk przyznał się do winy ani czy zawodowo miał kontakt z dziećmi.

- W tej chwili sprawdzana jest zawartości wszelkich nośników komputerowych zabezpieczonych od tego mężczyzny. Badamy całą ewentualną aktywność pod względem kontaktu podejrzanego z innymi osobami małoletnimi poza dotychczas ustalonymi osobami - zapewnia prokurator Zalesko.