Gwint stoi pusty od czerwca 2010 roku. Mijają kolejne lata, a terminy reaktywacji wciąż się przesuwają. Pod koniec zeszłego roku studenci mówili o wiośnie tego roku. - Nie zdążyliśmy jednak dopełnić wszystkich formalności - tłumaczy Daniel Olszewski z samorządu studenckiego.
Klub należy do Politechniki Białostockiej. Przez lata był jednym z najważniejszych (o ile nie najważniejszym) miejscem na koncertowej mapie Białegostoku. To tu odbywały się występy takich kapel jak: Kult, czy Vader. Odbywały się też koncerty w ramach festiwalu Zgrzyty, który był swego rodzaju przeglądem lokalnej sceny muzycznej.
Jeszcze dwa lata temu wszystko wskazywało na to, że Gwint został zamknięty na dobre. Dopiero w zeszłym roku - na prośbę studentów - władze uczelni przekazały na klub 760 tys. zł. Pieniądze zostały przeznaczone na dostosowania lokalu do przepisów przeciwpożarowych. W grudniu zeszłego roku pisaliśmy, że uczelnia dołożyła jeszcze 100 tys. zł na dokończenie remontu. Powstała nowa sieć elektryczna i wodno-kanalizacyjna. Odnowiono toalety i zaplecze baru. Zostały jeszcze ostatnie szlify.
- Rozstrzygnęliśmy właśnie konkurs na projekt wystroju wnętrz. Najlepszą pracę przesłali: Katarzyna Pracz i Hubert Dziedzic. To studenci wydziału architektury PB. W nagrodę dostali 2 tys. zł - podkreśla Daniel Olszewski.
Szczegółów projektu zdradzać jednak nie chce.
- Niech to będzie niespodzianka dla tych, którzy odwiedzą nas na początku października - śmieje się Daniel Olszewski.
Zmianą, która z pewnością od razu rzuci się w oczy, będzie inna lokalizacja sceny. Do tej pory znajdowała się na wprost wejścia do sali koncertowej. Teraz jest po lewej stronie. Takie rozwiązanie nie jest przypadkowe. Dzięki temu dźwięk lepiej się będzie rozchodził, przez co poprawi się akustyka sali. Za tę ostatnią będą też odpowiadały specjalne ekrany, które pojawiły się już na ścianach.
Władze uczelni zdecydowały, że klubem będą zarządzać studenci, a konkretnie Fundacja na rzecz rozwoju PB.
- Mamy wiele pomysłów na poszerzenie dotychczasowej działalności. Chcemy, aby poza koncertami, klub stał się centrum życia kulturalnego uczelni. To doskonałe miejsce na organizowanie na przykład występów kabaretów, czy nawet konferencji - tłumaczy Daniel Olszewski.
Miejmy więc nadzieje, że tym razem studenci dotrzymają terminu i klub zostanie w końcu otwarty.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
