Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jest Jan Dobrzyński?

Tomasz ŻUKOWSKI
Do polityki trafił z Instalu. Od lat wierny zaufany prezydenta, posła, senatora, a teraz ministra Krzysztofa Jurgiela, razem działali w Porozumieniu Centrum, potem Dobrzyński był człowiekiem Jurgiela w Zarządzie Miasta Białegostoku. Niewątpliwie to poparcie ministra wyniosło go dziś na stanowisko wojewody. Nie będzie łatwo - Dobrzyński ma więcej wrogów niż przyjaciół. Będzie miał problem z ułożeniem sobie współpracy z władzami Białegostoku, ze środowiskami mniejszości prawosławnej.

Jan Dobrzyński, rocznik 1958 urodzony w Knyszynie, żona Barbara jest księgową w schronisku dla zwierząt, ma córkę Paulinę i syna Pawła. Zainteresowania - numizmatyka. W wolnych chwilach gra z sąsiadem w szachy - to pierwsza notka o Janie Dobrzyńskim, która pojawiła się po wyborach samorządowych 1998 roku, po tym jak został radnym z listy AWS-Jedność-Dobro Wspólne. Trafił do Zarządu Miasta, któremu przewodniczył Ryszard Tur, przez cztery lata Dobrzyński był jednym z najbliższych współpracowników Tura. Był równocześnie członkiem zarządu najmniej widocznym i najmniej aktywnym. Odpowiadał za nadzór nad sprawami społecznymi, m.in. Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie.
W czasie wyborów 2002 roku startował z listy PiS. Otrzymał ledwie ponad tysiąc głosów, ale to wystarczyło, by wejść do Rady Miejskiej Białegostoku. Został szefem klubu PiS. I dyrektorem w biurze poselskim Krzysztofa Jurgiela.
Od 2002 roku Dobrzyński krytycznie patrzy na poczynania Ryszarda Tura. Jeśli tylko zdarzy się okazja, krytykuje jego działania, stara się go rozliczyć, zarzuca prezydentowi działanie na szkodę miasta i sprzeniewierzenie się ideałom prawicy poprzez tworzenie koalicji z SLD.
To m.in. Dobrzyński doprowadził do tego, że Rada Miejska nie uchwaliła budżetu miasta na rok 2004, musiała zrobić to Regionalna Izba Obrachunkowa, to m.in. dzięki głosom PiS Tur nie otrzymywał absolutorium za wykonanie budżetu.
Podczas prac nad kolejnymi budżetami miasta Dobrzyński domaga się obcięcia wydatków o kilkadziesiąt milionów złotych, zmniejszenia dziury z budżecie, nawet kosztem inwestycji miejskich.
Dostawało się też projektom uchwał przygotowywanych przez Tura - to nie wróży dobrze na przyszłość, bo to właśnie wojewoda ocenia, czy uchwały Rady Miejskiej Białegostoku są zgodne z prawem i mogą wejść w życie.

Prawosławni: Trudny we współpracy

MAJĄTEK NOWEGO WOJEWODY

Co można wyczytać w oświadczeniu majątkowym radnego Dobrzyńskiego za rok 2004? Ma 80 tysięcy złotych w banku. Ma 250 akcji pracowniczych firmy Instal SA. Jest z niego niezły ziemianin - ma działkę budowlaną o powierzchni 0,2 ha, 2,25 ha gruntów rolnych, 2,16 ha lasu - w sumie to wszystko warte jest jakieś 260 tysięcy złotych. Mieszka w mieszkaniu o powierzchni 50 m kw. wartym w ocenie samego Dobrzyńskiego 75 tysięcy złotych.
Zarabia całkiem nieźle - na etacie u senatora Jurgiela miał w 2004 roku prawie 28 tysięcy złotych dochodu, z nieopodatkowanej diety radnego prawie 20 tysięcy.
Czy albo na czym jeździ? Jest stary polonez (1997) i dwie młode klacze (warte skądinąd około 14 tysięcy złotych).

Nowy wojewoda nie ma najlepszych notowań wśród kolegów radnych. A już na pewno nie ma ich wśród radnych Forum Mniejszości Podlasia. Prawosławni mają mu za złe, że przyczynił się do zablokowania budowy cerkwi na osiedlu Białostoczek. To Dobrzyński wystąpił z wnioskiem o odwołanie Marka Masalskiego z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, co prawosławni uznali za atak na środowisko mniejszości i prześladowanie.
- Będzie bardzo ciężko z takim wojewodą. Jan Dobrzyński do tej pory pokazał się nam z jak najgorszej strony. Bardzo nam dokuczał. Z tonu jego wypowiedzi wiele razy można było odczytać nieprzychylność w stosunku do mniejszości prawosławnej, do mniejszości białoruskiej. Trudno będzie ułożyć z nim współpracę - przewiduje Marek Masalski, szef klubu radnych Forum Mniejszości Podlasia.

Przeciwnik Jagielonii SSA

Dobrzyński to także jeden z największych przeciwników budowy galerii handlowej na terenie stadionu Jagielonii. W jego ocenie władze spółki sportowej Jagiellonia nie mają szczerych intencji, chcą najzwyczajniej w świecie zawłaszczyć wart kilka milionów dolarów teren w centrum Białegostoku. Dobrzyński uważa, że jeśli na terenie stadionu ma powstać jakiś obiekt handlowy, miasto powinno przejąć ziemię, potem wystawić ją na przetarg i sprzedać komuś, kto da najwięcej.
Przez sprawę z Jagiellonią Dobrzyński skłócił się nawet ze swoimi kolegami z PiS. Kiedy trzech radnych nie głosowało tak, jak chciał Dobrzyński - czyli za zablokowaniem inwestycji Jagi - ten zarzucił im, że ulegli lobbingowi właścicieli Jagiellonii i poskarżył się na nich do Jarosława Kaczyńskiego.

Konsekwentny i pomysłowy

Janowi Dobrzyńskiemu trudno odmówić konsekwencji. Np. przez ostatni rok jego konikiem była budowa estakady wokół kościoła Miłosierdzia Bożego na Białostoczku. Najpierw doprowadził do wprowadzenie takiej pozycji do budżetu - chodzi o kilkaset tysięcy złotych - a potem co drugą sesję atakował prezydenta, że budowa jeszcze nie ruszyła.
Nowy wojewoda ma też czasami dość oryginalne pomysły - to on wymyślił, że lotnisko na Krywlanach trzeba zlikwidować, tak by można było w tym miejscu zbudować piękny kościół.

DOBRZYŃSKI Z PORANNYM
l Rok 2004. Ratujmy zawałowców. Kiedy okazało się, że podlaskiej służbie zdrowia zabraknie pieniędzy na zakup angiografu, potrzebnego białostockiej kardiologii, radni PiS na czele z Janem Dobrzyńskim pomagali nam w akcji "Ratujmy zawałowców". M.in. dzięki dotacji, która przekazała rada miejska, udało się uzbierać brakujące do zakupu urządzenia 1,5 miliona złotych. Resztę, 2,5 miliona dołożył resort zdrowia.
l Rok 2002. Via Baltica przez Białystok. Gdy urzędnicy w Warszawie wymyślili, że zmienią przebieg trasy Via Baltica i zamiast przez Białystok, będzie przebiegała ona przez Łomżę, w naszym mieście zawrzało. Powstał komitet na rzecz utrzymania dotychczasowego przebiegu trasy. Założyli go poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Jurgiel, członek zarządu miasta Białystok Jan Dobrzyński i prawicowy radny Jan Kazimierz Dębski. Razem zbieraliśmy podpisy za utrzymaniem przebiegu trasy przez nasze miasto i o to, i apelowaliśmy do ministrów by Białystok nie był coraz bardziej spychany na margines.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny