Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Smoleńsku: Leszek Deptuła dzwonił przed katastrofą do żony

nowiny24.pl
Leszek Deptuła był jedną z 96 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu
Leszek Deptuła był jedną z 96 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu Fot. Archiwum
Katastrofa w Smoleńsku. Leszek Deptuła wykrzykiwał imię żony tuż przed katastrofą lotniczą pod Smoleńskiem. Żona odsłuchała po katastrofie pocztę głosową, ale nagranie zniknęło.

"Asia, Asia" - miał krzyczeć do słuchawki Leszek Deptuła, w chwili katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem.

To ustalenia dziennikarzy tygodnik "Wprost", którzy na swoim portalu powołali się na 57 tomów akt śledztwa smoleńskiego, do których dotarli. Jak podaje gazeta, zeznania w tej sprawie Joanna Krasowska-Deptuła złożyła w prokuraturze. Wynika z nich, że Leszek Deptuła dzwonił do niej w chwili katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Kobieta nie odebrała telefonu. Jednak ślad po połączeniu pozostał.

- Między godziną 9 a 9.30 na mój telefon przyszła poczta głosowa, na której było zarejestrowane nagranie głosu mojego męża, który krzyczał: "Asia, Asia". W tle słychać było trzaski. Słychać było też głosy ludzi, jakby głos tłumu. Nie rozpoznałam słów, był to krzyk ludzi. Nagranie trwało 2-3 sekundy. Trzaski były krótkie, ostre dźwięki. Tak jakby łamał się wafel lub plastik, plus dźwięk przypominający hałas wiatru w słuchawce telefonu - "Wprost" przytacza fragmenty zeznania.

Potem nagranie się skasowało. Dzień później wdowa poinformowała o wszystkim Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która miała odnaleźć nagranie i je zbadać.

Źródło:
Katastrofa w Smoleńsku. Leszek Deptuła dzwonił przed śmiercią do żony - www.nowiny24.pl

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny