Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jędrzej Pasierski – Roztopy. Gorlice, Łemkowie i tajemnice małych społeczności

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Jędrzej Pasierski (ur. 1984) - prawnik, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował w organizacjach zajmujących się prawną ochroną środowiska, międzynarodową pomocą rozwojową oraz współpracą państw Europy Środkowo-Wschodniej. Zadebiutował w 2018 roku książką Dom bez klamek, którą otworzył cykl powieści kryminalnych z Niną Warwiłow. Roztopy to druga książka z tego cyklu. Wkrótce ukaże się też thriller jego autorstwa, którego bohaterem jest prawnik środowiskowy. Mieszka na warszawskiej Pradze.
Jędrzej Pasierski (ur. 1984) - prawnik, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował w organizacjach zajmujących się prawną ochroną środowiska, międzynarodową pomocą rozwojową oraz współpracą państw Europy Środkowo-Wschodniej. Zadebiutował w 2018 roku książką Dom bez klamek, którą otworzył cykl powieści kryminalnych z Niną Warwiłow. Roztopy to druga książka z tego cyklu. Wkrótce ukaże się też thriller jego autorstwa, którego bohaterem jest prawnik środowiskowy. Mieszka na warszawskiej Pradze. Wydawnictwo Czarne
Nina Warwiłow powraca do gry. Jędrzej Pasierski tym razem wysyła ją do Gorlic. Oprócz znakomitych zwrotów akcji i mrocznych tajemnic małych społeczności, przypomina też mroczne karty komunistycznych wywózek rdzennej ludności zakamuflowanych nazwą „Akcja Wisła”.

Jędrzej Pasierski książką „Roztopy” nad wyraz udanie zachęca czytelników do wybrania się w okolice Gorlic. To górska kraina, którą przez wieki zamieszkiwali Łemkowie. Komunistyczne państwo biorąc ich za Ukraińców, z całą miejscową ludnością rozprawiło się równie brutalnie. Akcja Wisła, czyli brutalna deportacja pod pretekstem walk z bandami UPA zamieniła kwitnące niegdyś wioski i kolonie w zarośnięte chwastami ruiny. Część z mieszkańców tych ziem Sowieci wywieźli w głąb ZSRS bez szansy na powrót do Polski. Ale od czegóż polska pomysłowość i umiłowanie swoich małych ojczyzn? I tak naprawdę to o tym opowiadają „Roztopy”, zaś szkatułkowe śledztwo, jakie poprowadzi na urlopie Nina Warwiłow, zdaje się być li tylko pretekstem do przypominania najwstydliwszych kart z historii PRL-u.

Jędrzej Pasierski bez przerwy utrzymuje czytelników w napięciu, co i rusz odkrywając kolejne karty swojej układanki. Jednocześnie pozwala im być na tyle sprytnym, że co prawda nie muszą się domyślić kto ostatecznie i kog zabił, a kto cieszy się dobrym życiem, ale zaskoczeń nie będzie brakowało do ostatniej strony. No i mnóstwo w tej książce… miłości. Rodziców do dzieci, mężów do żon, ba nawet sama Warwiłow pełna jest i pożądania, i zazdrości. Z pierwszej części „Dom bez klamek” można pamiętać, że jej rosyjski ojciec to zdeklarowany alkoholik, ale kto tamtą powieść przegapił, bez trudu połapie się w meandrach życia ambitnej policjantki wczytując się w „Roztopy”.

Zgoda – te wszystkie zwroty akcji gdzieś tam obijają się z tyłu głowy, ale kultura z jaką układa je w szufladkach swojej powieści Jędrzej Pasierski połączona z pasją do przypominania historii i fascynacją gorlickim krajobrazem czynią z „Roztopów” dużo więcej niż przyjemne czytadło z dreszczykiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny