Wydawnictwo określa „Warkot” jako kryminał retro. Ale to tylko wierzchołek bestselerowej góry lodowej. Pamiętacie legendę o czarnej wołdze? Jest. Lubicie opowieści o wampirach? Będą. Pamiętacie genialną telewizyjną nowelę „Ja gorę”? Jarosław Rybski przefiltrował mnóstwo polskich popkulturowych kodów, ba, przyswoił nawet czytelnikom zagadki rodem z „Kodu da Vinci”, choć byłbym skłonny uważać, że bliższe wdziękiem „Szatanowi z siódmej klasy”. A przy tym ten facet ma genialne poczucie humoru. W „Warkocie” nie można ominąć nawet zdania, bo nigdy nie wiadomo, kiedy wystrzeli salwa ironii. Autor w żywe oczy kpi z socrealizmu, ale czyni to z wdziękiem, nie z nienawiścią. Nawet wampiry muszą żyć w tym klimacie. „Krew to życie, jak głosił napis na plakacie PCK. Cholerni kłusownicy. Pobrana krew nie ma już tego smaku, odpowiedniej temperatury” rozważa jeden ze „smakoszy”.
Cudownie błyskotliwe jest porównanie zakupów na ciuchach do finałowego starcia bitwy pod Grunwaldem. Kobiety wyszarpujące sobie kolorowe amerykańskie sukienki walczą o proporzec Wielkiego Mistrza. Ale najlepsze zacznie się, kiedy zakochany w studentce starszy robociarz miłującej filologię polską równie silnie co ideologię Związku Młodzieży Polskiej, łzy same pociekną ze śmiechu. „Sprzedawczyni wymieniła cenę z mocą średniowiecznego tarana forsującego bramy miasta” komentuje narrator początek transakcji. Kiedy owa studentka nagle skrytykuje socjalistyczną konfekcję dostępną w handlu uspołecznionym, zakochany robociarz poczuje „cios z piki, bo sojusznik najwyraźniej kumał się z wrogiem”. I tak dalej. Ilość sprytnie ukrytych cytatów z innych filmów i książek (z przebieraniem się za kobiety włącznie) przyprawi każdego studenta kulturoznawstwa o nieprzespane noce i raczej… kłopoty z zaliczeniem.
„Warkot” to idealna lektura nie tylko na wakacje. Czysta, acz inteligentna rozrywka. W wersji kinowej powinny ją zekranizować co najmniej studia Disneya, bo i zabytki Wrocławia i sama atmosfera miasta i jego historia grają tu niepoślednią rolę. A może ktoś zamówi taki filmowy hit u Platige Image? Dialogi, tempo akcji i mnóstwo nadnaturalnych postaci i zdarzeń aż proszą się o sfilmowanie. Przeczytać warto jak najszybciej! Polecam.
Katarzyna Bonda na Targach Książki w Białymstoku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?