Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Dobrzyński. Udziały senatora PiS pod lupą prokuratury?

Magdalena Kuźmiuk
Śledczy dostali zawiadomienie, że senator Jan Dobrzyński mógł złamać konstytucję. Trwa postępowanie sprawdzające.
Śledczy dostali zawiadomienie, że senator Jan Dobrzyński mógł złamać konstytucję. Trwa postępowanie sprawdzające. archiwum
Chodzi o senatora Jana Dobrzyńskiego. Śledczy dostali zawiadomienie, że mógł on złamać konstytucję. Trwa postępowanie sprawdzające.

Osoba, która złożyła zawiadomienie wskazała, że pan senator nie mógł być wpisany na listę kandydatów do Senatu z uwagi na to, iż posiada udziały w podmiocie gospodarczym, który z kolei osiąga korzyści z majątku Skarbu Państwa - powiedział nam we wtorek Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

Fatalna pomyłka telewizji: Teleexpress nie wie, jak wygląda Jan Dobrzyński

Śledczy analizowali dokumenty i kończą już tzw. postępowanie sprawdzające w tej sprawie. W ciągu tygodnia powinna być decyzja czy prokuratura będzie wszczynała normalne śledztwo, czy też odmówi prowadzenia postępowania.

O sprawie media mówiły już w listopadzie, po tym jak były kontrkandydat Jana Dobrzyńskiego w wyborach do Senatu Krzysztof Krasowski, złożył w Sądzie Najwyższym protest wyborczy. Teraz sprawą zajęła się prokuratura.

Chodzi o udziały senatora Prawa i Sprawiedliwości w firmie Supon. Kontrkandydat Jana Dobrzyńskiego, który wybory przegrał, donosi, że senator PiS mógł złamać zapisy konstytucji.

Wpadka znanego polityka: Jan Dobrzyński zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych

Dokładnie artykuły 107 i 108 Konstytucji RP, które mówią, że „poseł czy senator nie może prowadzić działalności gospodarczej z osiąganiem korzyści z majątku Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego ani nabywać tego majątku.” Krzysztof Krasowski zaznacza, że Dobrzyński - będąc senatorem w latach 2008-2011 - kupił w 2010 roku od Skarbu Państwa w ramach prywatyzacji (będąc współwłaścicielem Konsorcjum Inwestycyjnego) udziały w spółce Supon. Ta transakcja miała naruszyć konstytucyjny zakaz.

Prokuratura bada, czy nie doszło do przestępstwa nadużycia związanego z wyborami do Senatu. Kodeks karny przewiduje za to trzy lata więzienia.

Jan Dobrzyński jest bardzo zbulwersowany tą sprawą i nie chciał komentować doniesień Krasowskiego. Ze spokojem czeka na decyzję śledczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny