Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się pozbyć cellulitu i zludzeń, czyli piękne kobiety na ekranie

(dor)
Maja Hirsch, Dominika Kluźniak i Magdalena Boczarska w filmie Jak się pozbyć cellulitu
Maja Hirsch, Dominika Kluźniak i Magdalena Boczarska w filmie Jak się pozbyć cellulitu Mat. dystrybutora
Jak się pozbyć cellulitu wyreżyserował Andrzej Saramonowicz. Kto jego humor lubi na filmie będzie się śmiał, kogo koszarowe dowcipy w ustach pięknych pań rażą, będzie miał niejaki kłopot.

Jak się pozbyć cellulitu to komedia, w której spiętrzenie sytuacji niemożliwych jest całkiem spore, ale nie rzecz przecież by dopatrywać się mądrości w filmie do śmiechu. Bo pośmiać się naprawdę można, ale częściej raczej porechotać.

Najciekawszą i najbardziej sympatyczną postacią w filmie jest Dominika Kluźniak. I nie tylko dlatego, że gra główną rolę, ale po prostu ma w sobie to coś, co przyciąga uwagę widza. No i świetny głos, wykorzystany w niejednym dubbingu. Naprawdę - jest uroczo zabawna w najlepszym stylu.

Jej ekranowe partnerki - posągowo piękna Hirsch i znana z odważnego prezentowania wdzięków w roli Różyczki Boczarska mają o wiele mniej do zagrania. No, chyba że udawanie odmiennego stanu świadomości po zażyciu nie tylko tzw. miękkich narkotyków. I to jest największy problem owej komedii.

Mamy tu do czynienia często z humorem niemal koszarowym, a kloaczne dowcipy o wyprowadzaniu penisów na spacer bądź łatwiejszym odsysaniu mężczyzn niż kobiet padają z wyjątkowo pięknych ust. I nie jest to chyba zamierzony do końca kontrast. Ale może Andrzej Saramonowicz wierzy, że współczesne Polki i Polacy mają właśnie taki rodzaj dowcipu na względzie.

Jak zawsze sympatycznie wypada Tomasz Kot, grający demonicznego przyjaciela domu, podobnie sprawdza się Cezary Kosiński. Ale z taką twarzą ma ułatwione zadanie.

Wydaje się, że operowanie stereotypami dowcipu i włączenie licznych cytatów z filmów w typie "Pulp Fiction" jest wrzuceniem zbyt wielu grzybów w jeden barszcz. Bo nie są to grzybki rozweselające, tylko raczej ciężkostrawne.

Jesli nie zraziła was pierwsza scena z filmu "Ciacho", na tej komedii na pewno będziecie się dobrze śmiać, ale chyba to jednak nie jest film dla każdego, choć panowie mają możliwość obcowania z ładnymi aktorkami przez niemal dwie godziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny