W skrócie
Marszałek Józef Piłsudski nie należał do wybrednych smakoszy. Spożywał proste dania i zazwyczaj jadł to, co mu podawano. Tak, jak wiele osób, miał jednak swoje kulinarne przyzwyczajenia i preferowane smaki. Nie przepadał za warzywami ani owocami. Mieszkańcy Urzędowa (województwo lubelskie) twierdzą, że marszałek, będąc u nich przejazdem, miał z apetytem zajadać się wiejską jajecznicą. Według nich kluczowym składnikami dania były słonina i wiejska kiełbasa, które zasmakowały marszałkowi.
W naszej galerii możecie zobaczyć przysmaki zajadane przez marszałka Piłsudskiego
Podwieczorek dla marszałka Piłsudskiego
Józef Piłsudski lubił słodkie przekąski. Wciąż istniejącym dowodem na to jest pracownia cukiernicza „Zagoździński” w Warszawie. Właśnie do niej marszałek wysyłał swojego adiutanta po pączki. Pierwszy lokal powstał już w 1925 roku przy ul. Wolskiej, natomiast aktualnie działa przy ul. Górczewskiej 15.
Jednak nie tylko pączki kusiły Piłsudskiego. Cenił sobie polskie smaki pochodzące z Wileńszczyzny, np.: doceniał ciasto z suszonymi śliwkami i pianką oraz słodkie bułeczki z cynamonem. Często krojono je na kromki, suszono i podawano w formie sucharków do mocnej czarnej herbaty.
Sprawdź także: Szybkie ciasto ze śliwkami na oleju. Sezonowy przepis na apetyczny wypiek
Patriotyczna herbata
Józef Piłsudski był patriotą, więc wybór herbaty do picia także nie był kwestią przypadku. Kawa była podawana na terenach znajdujących pod zaborem pruskim i austriackim, natomiast herbata – na Kresach Wschodnich. Sposób gotowania herbaty także nie był obojętny. Napój był zaparzany w samowarach, miał być mocny i o intensywnym aromacie. Rodzinie Piłsudskich gotowała kucharka Adela. Wiadomo, że raz w miesiącu gospodarze organizowali herbatkę Piłsudskiego, na którą zapraszano gości. Na stole musiał znaleźć się zestaw ulubionych ciastek, sucharków z bułki cynamonowej i sezonowych słodkości.
Kuchnia litewska w menu Piłsudskiego
Marszałek Józef Piłsudski nie przepadał za tradycyjnymi potrawami znanymi w kuchni litewskiej. Szczególnie kołduny i bigos litewski nieczęsto gościły w jego jadłospisie. Tak twierdziła Aleksandra Piłsudska, która była drugą żoną marszałka. Z biegiem lat Piłsudski posłuchał zaleceń lekarza i zaczął wprowadzać do diety drób. Zrezygnował też z jedzenia tłustych czerwonych mięs na rzecz delikatniejszej cielęciny.
Naczelnik Piłsudski w wyborze kucharek kierował się patriotyzmem lokalnym. Zawsze chciał, aby pochodziły tylko z powiatu święciańskiego na Wileńszczyźnie tak, jak on. Zachęcał też, aby gotowała dania zapamiętane przez niego w dzieciństwie.
Źródło:
- „Sto receptur na sto lat niepodległości” (1918-2018) – Polskie Skarby Kulinarne
Zobacz także inne tematy kulinarne ze Strony Kuchni:
Akcesoria, które ułatwią Ci pracę w kuchni
Szarlotka tatrzańska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?