Wśród wyróżniających się postaci mistrzowskiej drużyny w kontekście ekstraklasy wymieniani są przede wszystkim: Tomasz Porębski, Jan Pawłowski, Grzegorz Arłukowicz, Damian Kądzior i Kamil Zapolnik.
W kadrze Michniewicza są Porębski i Pawłowski. Obaj mają już na koncie występy w ekstraklasie.
- Ich przebijanie się w naszym zespole zahamowały kontuzje. Porębski figurował co prawda w kadrze meczowej na Zagłębie Lubin, ale tak naprawdę nie był gotowy do występu. Musieliśmy go wstawić, bo nie mieliśmy żadnego zdrowego stopera. Pawłowski dopiero wraca do treningów po urazie z meczu w Młodej Ekstraklasie - tłumaczy Michniewicz.
Zdaniem szkoleniowca żółto-czerwonych plaga kontuzji to problem zarówno jego, jak i ekipy z ME.
- To nie jest takim, że nie przyglądamy się wychowankom. Do Ostródy, gdzie byliśmy niedawno na krótkim obozie miał pojechać Zapolnik, ale leczył uraz. Arłukowicz niedawno złamał nos. Kontuzjowany był też kolejny z młodych graczy - Adam Radecki - wylicza szkoleniowiec.
Zagraj w sparingu
Wyjazd ośmiu jagiellończyków na zgrupowania reprezentacji narodowych jest szansą dla młodzieży na sprawdzenie się ze starszymi kolegami.
- W piątek gramy sparing z Grodnem. Oprócz Porębskiego i Pawłowskiego wystąpią w nim Kądzior, Arłukowicz i Piotr Józefiak. W przypadku piłkarzy z Młodej Ekstraklasy będą to jednak raczej epizody, bo ich drużyna gra w weekend ligowy mecz w Bielsku Białej z Podbeskidziem - zaznacza Michniewicz.
Ważną rolę każdego występu i treningu w pierwszym zespole podkreśla trener drużyny z ME - Wojciech Kobeszko.
- To istotna sprawa nie tylko dla tych, którzy mają okazję grać i ćwiczyć ze starszymi kolegami. Ma to też ogromny wpływ na pozostałych zawodników, którzy widzą, że warto ciężko pracować na treningach i czekać na swoją szansę - zauważa Kobeszko.
Problem ze stabilizacją formy
Zdaniem byłego snajpera Jagi do grupy, która już jest w orbicie zainteresowań Michniewicza warto dołączyć jeszcze jednego piłkarza.
- To najmłodszy wśród nich Patryk Malinowski. 17-letni pomocnik na zajęciach daje z siebie wszystko i szybko może zaistnieć w dorosłej piłce - uważa szkoleniowiec.
Problemem młodych jagiellończyków jest nie tylko wielki pech z kontuzjami.
- Borykamy się z brakiem stabilizacji formy. Już nie chodzi tylko o dwa różne mecze, ale nawet w jednym spotkaniu dwie bardzo różne połowy. Ale to rzecz naturalna u młodych zawodników i nie zmienia mego zdania, że w nich jest przyszłość Jagiellonii - kończy Kobeszko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?