Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hospicjum potrzebuje naszej pomocy

(luk)
W nowej części hospicjum uwagę przykuwa znajdujący się w sali konferencyjnej niesamowity obraz ścienny autorstwa Magdaleny Pietraszko. To obraz nieba, w którym głównym motywem są ręce Boga, z których spływają perły.
W nowej części hospicjum uwagę przykuwa znajdujący się w sali konferencyjnej niesamowity obraz ścienny autorstwa Magdaleny Pietraszko. To obraz nieba, w którym głównym motywem są ręce Boga, z których spływają perły. Anatol Chomicz
Nawet 42 dodatkowe łóżka dla nieuleczalnie chorych znajdą się w budowanej części białostockiego hospicjum dla dorosłych. Aby inwestycja zakończyła się jak najszybciej, potrzebna jest pomoc nas wszystkich.

Rozbudowa placówki jest możliwa tylko dzięki wpłatom i ofiarności wielu ludzi dobrej woli. Na szczęście zainteresowanie przyszłością hospicjum nie maleje i wpływy z 1 proc. podatku w tym roku są porównywalne do ubiegłorocznych. Ale aby ukończyć inwestycję, potrzeba jeszcze sporo pieniędzy.

W tym roku Podlasianie oddali na rzecz hospicjum w ramach 1 procenta podatku 427 750 zł, z innych regionów Polski wpłynęło jeszcze dodatkowe 50 tys. zł. - Bardzo się cieszymy, że ludzie o nas nie zapominają i możemy dzięki temu kontynuować prace związane z rozbudową - mówi Jan Kondzior z Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum w Białymstoku. - Pracy zostało jeszcze dużo.

Nie wszystko uda się wykonać z datków z 1 procenta. Dlatego ważne jest dalsze społeczne wspomaganie inwestycji.

Najpilniejsze zadanie do wykonania przed zimą to ocieplenie strychu. To koszt ok. 60 tys. zł.

- Dostaliśmy właśnie partię styropianu, możemy zaczynać ocieplanie - mówi Jan Kondzior. - To niezwykle ważne, bo mamy teraz 3,5 razy większą powierzchnię niż poprzednio i rachunki za ogrzewanie będą znacznie wyższe.

Zaczynają się też prace związane z wykończeniem kolejnego piętra, z którym związana jest budowa klatki schodowej czy nowych instalacji.

- Bardzo ważne jest też wykończenie nowej kuchni - mówi Jan Kondzior. - Mamy teraz pod opieką więcej chorych i nasze panie kucharki muszą mieć odpowiednie warunki do pracy. Trzeba kupić całe wyposażenie, m.in. piec wielofunkcyjny.

Rozbudowa hospicjum, znajdującego się przy ul. Sobieskiego zaczęła się w 2009 roku. Był to efekt ogromnego zapotrzebowania mieszkańców miasta na łóżka dla przewlekle i nieuleczalnie chorych. Dotychczasowy obiekt miał ich tylko 23. Aby sprostać zapotrzebowaniu, hospicjum postanowiło się trzykrotnie powiększyć. Do starego budynku dobudowano nowy, dwa razy większy. W maju tego roku oddano do użytku pierwszą część nowego obiektu. Przybyło niemal 20 łóżek. Wprowadzili się tu chorzy z budynku przy ul. Świętojańskiej (pięć osób), przeniesiono część osób ze starej części i rozładowano nieco kolejkę oczekujących. Pacjenci zyskali o wiele lepsze warunki pobytu.

Teraz czas na dokończenie inwestycji.

- Będziemy mogli wtedy oddać do użytku nawet 42 dodatkowe łóżka - mówi Jan Kondzior. - To bardzo nam pomoże, bo nadal, niestety, są kolejki na przyjęcie. U nas nigdy nie ma tak, że stoją puste łóżka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny