Hala mięsna gościć będzie Kult

Przez 30 lat istnienia warszawski zespół dowodzony niezmiennie przez Kazika Staszewskiego wyrobił sobie świetną markę wśród Polaków. Z pewnością jedną z przyczyn takiego sukcesu była absolutna szczerość przekazu.

Warto bowiem pamiętać, że zespół wyrastał wraz wielką falą rodzimego rocka, która wybuchła w latach 80., a po stanie wojennym stała się właściwie jedynym, i tez nie do końca oficjalnym kanałem, komunikacji młodych ludzi.

Aż do końca panowania komuny Kult niezmiennie miał problemy z cenzurą. Reżimowi urzędnicy w Warszawie ingerowali w pojedyncze słowa, tytuły doskonale znanych z koncertów piosenek na wydawanych z oporem przez legalne wydawnictwa płytach nagle zmieniały tytuły, ale samej grupie nie działa się krzywda. Oczywiście - smutni magistrowie filologii polskiej pracujący w cenzurze kazali sobie przedstawiać do wglądu teksty, jakie zespół miał zamiar zaśpiewać na koncercie, ale byli albo zbyt leniwi albo pijani, by później egzekwować słyszalne gołym uchem różnice.

Dziś nadal największą siłą Kultu oprócz przebojowych i nie stroniących od wycieczek w stronę miejskiego folkloru melodii są oczywiście teksty. Można być pewnym, ze podczas kilkugodzinnego koncertu w hali mięsnej usłyszymy słowa, które wciąż poruszają. Bo Kult zawsze zmuszał do myślenia, nie epatował wulgaryzmami, raczej stawiał na swego rodzaju łączność duchową ze słuchaczami. Podczas poprzedniego koncertu w hali przy Bema bawili się fani z gimnazjów wspólnie ze słuchaczami dobiegającymi emerytury. I każdy usłyszał swoje ulubione hity. Dla jednych jest nim z pewnością "Polska" - mroczny opis kraju, jaki widział podróżujący na koncerty Kazik, dla innych "Baranek" czy "Celina", czyli piosenki taty Kazika, jeszcze inni zatańczą przy "Brooklyńskiej Radzie Żydów". Przed Kultem wystąpi lokalna grupa Viadro.

Bilety można już kupować: w sieci sprzedaży Ticketpro oraz w pubie Alchemia (Lipowa 4). Zamówienia grupowe: 600 347 580.