Kontuzje golkiperów to zmora selekcjonera Franciszka Smudy i tenera bramkarzy Jacka Kazimierskiego. Urazy leczą Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański. Teraz dołączył do nich także Przemysław Tytoń. Zawodnik holenderskiej Rody Kerkrade opuścił już zgrupowanie kadry w Grodzisku Wielkopolskim.
Jeśli się do tego doda fakt, że Artur Boruc jest w niełasce u Smudy, to numerem jeden wydaje się być właśnie Sandomierski. Co prawda awaryjnie powołany został Wojciech Kaczmarek z Cracovii, ale trudno przypuszczać żeby on lub Sebastian Małkowski z Lechii Gdańsk byli w stanie zagrozić jagiellończykowi.
Grzegorz Sandomierski zagra przeciwko kolegom z Jagiellonii
Prawdopodobnie w piątek w Kownie Sandomierskiemu przyjdzie zmierzyć się z kolegami klubowymi - Andriusem Skerlą i Tadasem Kijanskasem, powołanymi do kadry Litwy.
- Przekomarzaliśmy się o tym meczu w klubie. Andrius i Tadzio zapowiadali, ile to goli nam strzelą, a ja mówiłem, żeby nawet nie biegli pod naszą bramkę przy stałych fragmentach, bo nic z tego nie będzie. A tak poważnie, jeśli trener na mnie postawi, to występ przeciwko kolegom z Jagiellonii będzie bardzo ciekawym doświadczeniem - mówił przed wyjazdem na zgrupowanie Sandomierski.
Golkiper Jagi w pierwszej reprezentacji wystąpił dotąd dwukrotnie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?