MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gobeliny tkane sercem

Krystyna Kościewicz [email protected] tel. 085 682 23 95
Artystki z pracowni gobelinu z Zenaidą Jakuć podczas wernisażu wystawy„Sploty – (s)ploteczki”
Artystki z pracowni gobelinu z Zenaidą Jakuć podczas wernisażu wystawy„Sploty – (s)ploteczki”
W Muzeum i Ośrodku Kultury Białoruskiej w Hajnówce została otwarta wystawa podsumowująca działalność pracowni gobelinu.

Tę piękną wystawę tworzyły panie i dzieci z naszych kół tkackich prowadzonych przez Zenaidę Jakuć - tłumaczy Jadwiga Kuczkin, kierownik artystyczny Hajnowskiego Domu Kultury.

- Zajęcie jest żmudne. Żeby powstał gobelin, trzeba po jednej niteczce, z godziny na godzinę, z miesiąca na miesiąc, tkać, żeby efekt ostateczny był taki jak na wystawie. Idąc tutaj zastanawiałam się nad cechami osobowości ludzi, którzy tym się zajmują. Na pewno mają anielską cierpliwość, umiejętne spojrzenie na otaczający świat, na piękno, łączenie kolorów. Do tego trzeba jeszcze dodać subtelność.

Co się w głowie snuje

Kilkadziesiąt gobelinów, to efekt tegorocznej pracy hajnowskich tkaczek, ale pracownia gobelinu HDK istnieje już cztery lata. Zajęcia prowadzi Zenaida Jakuć, absolwentka Liceum Plastycznego w Supraślu, która również realizuje się w twórczości tkackiej. Swoją pasją wyczarowywania obrazów za pomocą nitki, zaraziła innych.

- Tkanie, to spełnienie moich marzeń, wyobraźni. Co się w głowie tłucze, przenoszę na gobeliny - stwierdza Leontyna Trochimiuk - Już cztery lata chodzę na zajęcia koła. Tutaj się nauczyłam. Wcześniej wyszywałam, robiłam na szydełku, czy drutach. Teraz bardziej mi odpowiada tkanie, bo można samemu tworzyć. Trochę dodawać, trochę ujmować. Owszem jest podstawa, jakiś wzór, ale jest jeszcze wyobraźnia. Ważne, że tworzymy w dobrym towarzystwie. Spotykamy się raz w tygodniu, na dwie godziny. Zawsze czekamy na czwartek, bo mamy trochę śmiechu, trochę opowieści, wymiany doświadczeń. Jesteśmy jak rodzina, wiemy co kogo nie raz boli, dzielimy się radościami i smutkami.

To moje drugie życie

Maria Gołub, przez długie lata była nauczycielką. Uczyła między innymi plastyki. - Przy tkaniu się odprężam, relaksuję. Jednak kiedy tworzę, muszę mieć spokój i żadnych zmartwień, a środowisko koła taki komfort mi zapewnia. Plastyka, to dla mnie drugie życie. Sposób na życie, bo cały czas coś tworzę. To szyję, to haftuję. Haftowałam obrusy, szyłam narzuty patchworkowe. Nie lubię tylko robótek na drutach, czy na szydełku. Teraz tkanie stało się moją pasją, sposobem aby na wesoło spędzić czas, a nie się nudzić, zamartwiać i rozczulać się nad sobą.

Sploty i (s)ploteczki...

Tłem wystawy są "Sploty - (s)ploteczki". Sploty, bo gobeliny zostały wykonane przez dorosłe panie, sploteczki - ponieważ tworzone przez dzieci. Trochę przekornie można odczytać "ploteczki". - Nasze spotkania są bardzo twórcze i pracowite, ale pełne rozmów, dyskusji o sprawach ważnych i nieważnych, czyli ploteczek - wyjaśnia Zenaida Jakuć -. Obserwowałam uczestniczki kół tkackich i miałam wrażenie, że z osnowy splatają nie tylko wątek, ale także swoje myśli, swoje smutki i radości. Powstałe prace na pewno zyskały na tych okazywanych emocjach, bo nie były tworzone mechanicznie ale z wielkim sercem i pozytywnymi myślami.
Wystawione gobeliny pokazują, że hajnowianki z pracowni gobelinu, to zdolne artystki. Dwie z nich - Aleksandra Lemiesz oraz Katarzyna Drozd otrzymały wyróżnienia w wojewódzkim etapie konkursu plastycznego "Krajobraz Polski tradycje współczesność i przyszłość". Ich prace zostały zakwalifikowane do etapu ogólnopolskiego. Trzymamy kciuki, aby tam również zdobyły nagrody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny