Zasada jest taka. Jeśli żwirówka leżąca przy naszym domu zyskała asfaltową nawierzchnię to rośnie wartość naszej nieruchomości. Z tego tytułu miasto nalicza tzw. opłatę adiacencką. - Tyle że w przypadku inwestycji realizowanych z budżetu obywatelskiego pośrednio zniechęca to do brania udziału w głosowaniu - mówi radny PiS Sebastian Putra. Bo ludzie najpierw głosują za budową nowej drogi, a później kiedy jest już oddana do użytku, muszą uiszczać dodatkową opłatę.
- Dlatego uważam, że w przypadku inwestycji z budżetu obywatelskiego miasto powinno odstępować od naliczania tych opłat - podkreśla Putra.
Napisał do władz miasta interpelację. Sprawą zainteresował go Andrzej Grabowski. Mieszka w okolicach oddanego do użytku dwa lata temu odcinka ul. Bacieczki od skrzyżowania z ul. Armii Krajowej do Lasu Bacieczkowskiego. Budowa tej drogi to projekt z budżetu obywatelskiego na 2014 rok.
- Właśnie dostałem pismo, w którym czytam, że ustalana jest opłata adiacencka na mojej nieruchomości. Gdy dostanę decyzję z określoną już kwotą będę się odwoływał - mówi Andrzej Grabowski.
Dodaje, że nie chodzi o pieniądze, tylko o zasadę. Bo przy budżecie obywatelskim tych opłat być nie powinno.
- Nie możemy zwolnić mieszkańców z ich uiszczania. Musimy działać zgodnie z prawem. A obowiązek pobierania opłat adiacenckich wynika z przepisów ogólnokrajowych - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Radny Putra ma jednak nadzieję, że istnieje jakaś możliwość prawna, by nie pobierać tej opłaty. - Albo chociaż wstrzymać się z tym do czasu oddania do użytku powstającej tuż obok trasy niepodległości. Żeby nie było tak, że teraz podnosimy wartość nieruchomości, a jak powstanie droga szybkiego ruchu to trzeba będzie tę wartość obniżać - mówi radny.
Wkrótce ma dostać odpowiedź na swoją interpelację.
Drogowcy niszczą
W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że tuż obok ul. Bacieczki powstała baza firmy, która buduje trasę niepodległości. Przejeżdżający tamtędy ciężki sprzęt niszczy krawężniki, zostawia po sobie pozapadane studzienki. - To również przez to, że o ile bliżej skrzyżowania droga ma 6 metrów szerokości, to dalej w kierunku lasu - tylko 5. Ciężarówki mają tam za mało miejsca - mówi Andrzej Grabowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?