Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 1:1

Wojciech Konończuk [email protected] tel. 85 748 95 31
Jagiellonia Białystok zremisowała z GKS Bełchatów w Bełchatowie 1:1
Jagiellonia Białystok zremisowała z GKS Bełchatów w Bełchatowie 1:1 Archiwum
Potyczka została rozegrana w nienormalnych warunkach, na przypominającym bardziej basen niż piłkarską murawę boisku, bo w Bełchatowie doszło do oberwania chmury.

W tych okolicznościach jagiellończycy nie wypadli źle i na punkt z pewnością zasłużyli. Dla ich rywali brak zwycięstwa może oznaczać spadkę z ekstraklasy.

Wszystkie wczorajsze spotkania miały rozpocząć się o godz. 18. Ale w Bełchatowie i Kielcach z powodu obfitych opadów deszczu nie grano. Sędzia potyczki PGE GKS Paweł Raczkowski długo przemierzał boisko, rzucał piłkę na murawę i wreszcie zadecydował, że spotkanie jednak się odbędzie, chociaż piłkarze ruszą z 45-minutowym opóźnieniem.
W nienormalnych okolicznościach trudno było o finezję, ale po pięciu klęskach piłkarzom Jagiellonii należą się słowa pochwały. Zagrali ambitnie, do końca i zostali za to nagrodzeni punktem.

Długo się na to nie zanosiło, bo w 55. minucie lewą stroną uciekł Łukasz Madej i wrzucił piłkę w pole bramkowe. Tam niepilnowany przez stoperów Szymon Sawala uderzył mocno głową, a futbolówka odbiła się od ziemi i wpadła pod poprzeczkę bramki bezradnego Łukasza Skowrona.

Była to jedna z nielicznych groźnych akcji Bełchatowa. Goście byli dużo groźniejsi. O wielkim pechu może mówić młody Karol Mackiewicz. Po strzale głową młodego białostoczanina zmierzająca do bramki piłka utknęła w kałuży. Minimalnie niecelnie strzelali Maciej Gajos, Dawid Plizga i Tomasz Bandrowski.

W końcówce Hajto wprowadził do gry nowe siły i tym razem zmiany były trafione, bo to właśnie rezerwowi przesądzili o zdobyciu punktu. Z prawej strony wrzucał Adam Dźwigała, a w zamieszaniu podbramkowym futbolówkę do siatki wepchnął Euzebiusz Smolarek. Jaga przełamała strzelecką niemoc po ponad 550 minutach.

Kibice w Bełchatowie zamilkli, bo dla nich remis jest praktycznie klęską. Swoje spotkanie wygrało bowiem Podbeskidzie Belsko-Biała, spychając Brunatnych na ostatnie, jedyne w tej chwili spadkowe miejsce w ekstraklasie i opuścić jej w ostatniej kolejce będzie bardzo trudno.

Wynik

PGE GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0). Bramki: 1:0 - Sawala (55), 1:1 - Smolarek (90). Żółte kartki: Sawala, Rachwał - Gajos. Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 2,5 tys.

Bełchatów: Zubas - Raúl Gonzalez, Michalski, Wilusz, Kosznik, Mak (80. Michalak), Sawala, Baran, Wacławczyk, Madej (90. Żurek), Bartosiak (46. Rachwał).

Jagiellonia: Skowron - Norambuena, Pazdan, Ukah, Straus, Kupisz, Grzyb, Bandrowski (86. Dźwigała), Gajos (72. Plizga, Quintana, Mackiewicz (83. Smolarek.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny