Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Arsenał: Uprzejmie proszę pójść do Elektrowni (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Galeria Arsenał. Stara Elektrownia. Kino-oko. Wokół Wiertowa i konstruktywizmu
Galeria Arsenał. Stara Elektrownia. Kino-oko. Wokół Wiertowa i konstruktywizmu Jerzy Doroszkiewicz
Wielowymiarowa wystawa w Galerii Arsenał przypomina filmowca Dżigę Wiertowa

Jedni nie wyobrażają sobie montażu filmowego bez obrazu „Człowiek z kamerą”, inni punkt widzenia przyjmowany przez Dżigę Wiertowa wykorzystują do tworzenia własnych prac. Wszystkich łączy szacunek do idei konstruktywizmu lat 20. Te różnorodne podejścia, interpretacje tamtych czasów i idei można oglądać na wystawie w Starej Elektrowni „Kino-oko. Wokół Wiertowa i konstruktywizmu”.

Wchodząc do zabytkowej hali w oczy rzucają się konstrukcje filmowe Marleny Kudlickiej. To połączenia metali i szkła, symbolizujące „szeroki kąt”, „ostrość” „zbliżenie” i wreszcie „taśmę filmową”. Obok dyskretnie rozbrzmiewa wielki przebój jazzowy „Take Five”. To ścieżka dźwiękowa filmu dyplomowego Zbigniewa Rybczyńskiego z roku 1972, przyszłego polskiego zdobywcy Oscara. Montaż nakładających się na siebie postaci poruszających się w rytm muzyki Dave Brubecka dosłownie nawiązuje do pomysłów urodzonego w Białymstoku Wiertowa. Podobnie jak zdjęcie Józefa Robakowskiego, dzierżącego w dłoniach dwie kamery skierowane na twarz awangardowego twórcy.

Warto wejść do pomieszczeń na piętrze. Tam czeka instalacja „Orange Space”. Attila Csörgő specjalnie skonstruowaną kamerą prezentuje zdjęcie, które powstało na sferycznej powierzchni. Przypomina spiralnie obraną skórkę pomarańczy – stąd i tytuł.

Do roli kobiet z kamerą odnosi się swoimi zaangażowanymi społecznie pracami Aleksandra Czerniawska. Przygotowała także tzw. mock, dokument o kobiecie z kamerą działającą jakoby w czasach aktywności artystycznej Wiertowa. Gwoli ścisłości wypada przypomnieć, że to ona jest autorką instalacji upamiętniającej Dżigę Wiertowa na rogu Skłodowskiej i Legionowej „Ja - kinooko”.

W drugiej, wyciemnionej hali, neon Joanny Rajkowskiej „Uprzejmie proszę” z cytatem z jednego z manifestów Wiertowa „uprzejmie proszę pójść w życie”, który miał przekonywać o potrzebie podejmowania w sztuce nawet utopijnych wyzwań. Potrzebie ciągle aktualnej.

Wystawa będzie czynna do 30 listopada. Dziś (23.11.2017) o godz. 12 będzie oprowadzanie po wystawie z elementami audiodeskrypcji (widzącym zostaną zasłonięte oczy i część wystawy „obejrzą” bez patrzenia), w piątek, od godz. 12.30, także oprowadzania z audiodeskrypcją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny