Focus atakuje, rada się broni

Focus Park Białystok (część brytyjskiej firmy Parkridge) chce zbudować przy Jurowieckiej centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe - w sumie kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych powierzchni na rogu Jurowieckiej i Sienkiewicza.

Radni miejscy nie chcieli tego centrum i dlatego, kiedy w 2003 roku przegłosowali uchwałę intencyjną o sporządzeniu planów zagospodarowania przestrzennego terenów od Alei Piłsudskiego po ulicę Ogrodową, to wpisali tam ograniczenia. W tej części miasta nie można zbudować nic, co byłoby większe niż dwa tysiące metrów kwadratowych powierzchni zabudowy.
Rok później radni zmienili jednak zdanie i podjęli nowe uchwały w sprawie sporządzenia planów - zgodnie z nimi można budować duże centra handlowe, ale tylko po jednej stronie Jurowieckiej - na Placu Inwalidów i na terenach Jagiellonii (o wybudowanie galerii handlowej w miejsce stadionu zabiega spółka sportowa Jagiellonia SSA).
Tereny po drugiej stronie Jurowieckiej nadal objęte są zakazem. Powstaje dla nich plan, zabraniający budowania dużych sklepów. To właśnie bardzo nie podoba się Focusowi. Dwa tygodnie temu firma wezwała radnych do usunięcia naruszenia prawa - między innymi Konstytucji, która mówi o równości i sprawiedliwości społecznej.

Focus chce, żeby wszystkich inwestorów na terenach od al. Piłsudskiego do Ogrodowej obowiązywały jednakowe zasady. Chce mieć możliwość budowania, chce żeby radni przestali faworyzować jednego inwestora - czyli Jagiellonię SSA. Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej radni będą szykowali jednoznaczną odpowiedź dla Focusa - "skargi są bezzasadne" i "to władze miasta mają decydować, co można wybudować i gdzie".
Radni nie próbowali nawet ukrywać, że mają zamiar faworyzować jednego inwestora - jeśli przy Jurowieckiej ma powstać galeria handlowa, niech będzie to przedsięwzięcie Jagiellonii, a nie Focusa.