Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elżbieta II. O czym nie mówi królowa? Marek Rybarczyk. Ostatnia taka monarchini w Europie

Jerzy Doroszkiewicz
Elżbieta II. O czym nie mówi królowa? Marek Rybarczyk
Elżbieta II. O czym nie mówi królowa? Marek Rybarczyk Wydawnictwo Znak Literanova
Nigdy nie miała być, królową, a wydarzenia z życia jej ojca stały się kanwą oscarowego filmu „Jak zostać królem”. 21 kwietnia 2016 roku Elżbieta II skończy 90. lat. Jest najdłużej panującą władczynią w historii brytyjskiej monarchii.

Marek Rybarczyk był dziennikarzem Sekcji Polskiej BBC w Londynie, wieloletnim korespondentem „Gazety Wyborczej”. Doskonale poznał brytyjską prasę i jej stosunek do monarchii. Korzystając z wcześniej wydanych biografii, zdecydował się na napisanie książki pod przewrotnym tytułem „Elżbieta II. O czym nie mówi królowa?”. Z kulturą, ale i bez pardonu, z odrobiną pikanterii, acz zasłaniając się źródłami wywodzącymi się z wyspiarskiej prasy brukowej, przedstawia portret najdłużej panującej kobiety w dziejach Wielkiej Brytanii.

Zakochani są wśród nas

Dziś nawet opiniotwórcze dzienniki i tygodniki nie stronią od rubryk plotkarskich. Cóż zatem może bardziej rozpalać wyobraźnię czytelników niż opowieści o płomiennej miłości, najlepiej od pierwszego wejrzenia. Ofiarą takiego uczucia właściwie do dziś pozostaje koronowana głowa Wielkiej Brytanii. Takiego stanu rzeczy biografowie do spółki z psychologami dopatrują się w surowym wychowaniu młodziutkiej księżnej. Nie dość, że praktycznie nie znała zwykłych dzieci, to na dodatek nawet na obozie skautów w Szkocji przypisana była do drużyny żeńskiej. Kontakty z chłopcami pozostawały w sferze wyobrażeń, podsycanych zapewne lekturami przynależnymi egzaltowanym pannom w wieku dojrzewania.

Swoiste niedostosowanie społeczne sprytnie wykorzystał lord Louis Mountbatten, kuzyn Edwarda VIII oraz Jerzego VI, który sprokurował pierwsze spotkanie 13-letniej dziewczynki z 18-letnim Filipem Greckim, wnukiem króla Grecji i siostrzenicy cara Mikołaja II, a także praprawnukiem królowej Wiktorii. Biedny jak mysz kościelna kadet wygłupiał się na królewskim jachcie, zabawiając królewskie córki, wzbudzając gwałtowny afekt w Elżbiecie. Po latach, cenzurując własną oficjalną biografię, nie zmieniła ani jednego słowa o swoim natychmiastowym uczuciu. Filip, jak to marynarz, w dodatku „przypominający wikinga rosły blondyn”, miał wiele kobiet i przyjaciółek, nie przestał romansować nawet zostając już oficjalnym małżonkiem Elżbiety. Chyba jedynym ustępstwem, jakie uczynił na rzecz powodzenia swojego aranżowanego z poświęceniem przez lorda związku, było przejście z prawosławia na anglikanizm i rezygnacja z greckiego obywatelstwa.

Romantyczni przyjaciele królowej

Poślubiwszy Elżbietę II, Filip nie wykazywał się szczególnie dobrymi manierami. Potrafił publicznie wyśmiewać swoją żonę, oskarżać ją o niepohamowany apetyt seksualny. W owym czasie młoda arystokratka stała się atrakcyjną kobietą z obfitym biustem, a po latach nawet jeden z Beatlesów, Paul McCartney wyznał, że była jego pin up girl, czyli dziewczyną, której fotografię trzymał nad łóżkiem.

Tymczasem rozczarowana hulaszczym trybem życia męża królowa potrafiła znaleźć oddanych sobie męskich przyjaciół. W latach 60. i 70. z jednym z nich wymykała się z pałacu do londyńskich kin i restauracji, oczywiście w przebraniu zwykłej Brytyjki. Jej towarzyszem był królewski koniuszy, który do dnia śmierci (zmarł na raka w 1975 roku w wieku 51 lat) pozostał aseksualnym kawalerem. Przy okazji wychowanej bez studiów wyższych monarchini potrafił pomóc w stworzeniu galerii królewskiej w pałacu Buckingham. Paradoksalnie drugim ważnym przyjacielem królowej był lord Mountbatten, ten sam, który doprowadził do ślubu z niewiernym Filipem.

Najmroczniejsze karty Windsorów

Jednak to nie romanse, narkotyki, czy rozwiązły tryb życia dzieci koronowanych głów są najmroczniejszymi tajemnicami królewskiego rodu Windsorów. Dopiero w lipcu 2015 roku tabloid „The Sun” ujawnił światu tajemnicę poliszynela o zauroczeniu rodziców i krewnych Elżbiety postacią Adolfa Hitlera. Kadr z filmu z 1933 roku opublikowany na pierwszej stronie brukowca pokazywał, jak mała Elżbieta uczy się hajlowania od wuja Davida, czyli Edwarda VIII. Kto pamięta film „Jak zostać królem”, z pewnością kojarzy sobie, że ów Edward abdykował ze względu na miłość do pani Simpson, która romansowała też z ówczesnym ambasadorem Niemiec w Londynie Joachimem von Ribbentropem. Jeszcze mniej osób wie, że w 1937 roku Edward - David, zwiedzał hitlerowski obóz koncentracyjny i odbył trwającą 50 minut prywatną audiencję u Hitlera w jego górskiej kwaterze w Bawarii.

Królowa hazardu i... korporacji

Kiedy Elżbieta II była świeżo zaprzysiężoną głową kurczącego się imperium, jej największą namiętnością były wyścigi konne. Grała na prawdziwe pieniądze tak ostro, że już w latach 1954 i 1957 znalazła się na szczycie listy hazardzistów, którym udało się zgarnąć rekordową pulę. O wyścigach i gonitwie ze swoją ulubioną klaczą Aureole wspominała nawet w dniu koronacji. Mimo sukcesów na wyścigach, jej majątek szacuje się na 330 milionów funtów, co wśród najbogatszych Brytyjczyków stawia ją dopiero na 285 miejscu. Jest też osobą oszczędną i praktyczną, wszak po śmierci Diany, zanim przełamała się, by uczestniczyć w pogrzebie, starannie zadbała, by królewskie klejnoty, które przekazała synowej, powróciły do skarbca. Z czasem Jej Wysokość zaczęła coraz lepiej kontaktować się z mediami, a po śmierci Diany pałac stworzył nawet własne biuro PR. Marek Rybarczyk nazywa Elżbietę II mistrzynią sztuki królewskiego survivalu. Jej trzy generalne zasady to :”Nigdy nie narzekaj, nigdy się nie tłumacz”, „Nie chodzi o to, by być świętoszkiem, ale o to, by nie dać się złapać na kłamstwie” i „Nie majstruj przy tym, co się nie zepsuło”. Zdaniem dziennikarza, w połączeniu ze skrajnym pragmatyzmem monarchini, jako żywo przypominają one przemyślenia cynicznego menedżera jakiejś wielkiej korporacji.

Najstarsza królowa pełna tajemnic

Autor, pisząc o Elżbiecie II, połączył doświadczenie dziennikarza w zbieraniu informacji z pasją odkrywania prawdy i dzielenia się z nią z czytelnikami. Wspomina o rozlicznych romansach i skandalach seksualnych członków rodziny królewskiej, ale częściej wraca do ich przedwojennego zamiłowania do rządów Hitlera, połączonego z niejaką naiwnością polityczną każącą ówczesnym wierzyć, że jego rękoma pokonają komunizm. Anglia i cały świat drogo za taką naiwność zapłaciły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny