Duże kolejki do rejestracji pojazdów w Urzędzie Miejskim w Białymstoku. Magistrat zapowiada poprawę (zdjęcia)

Mieszkańcy Białegostoku, którzy chcą zarejestrować swój pojazd, muszą czekać w bardzo długich kolejkach. Interesantów jest sporo, a na korytarzu nie ma wystarczającej ilości krzeseł. Ludzie siedzą na schodach, parapetach albo po prostu stoją i czekają.

- Przyszedłem przerejestrować swój samochód. Byłem tu już o godzinie 7.30. Mam numer 54. Przez 40 minut, które tu siedzę, zostało obsłużonych około 20 osób. Nie wiem, ile tu jeszcze posiedzę - opowiada pan Mateusz, czekający w urzędzie.

Tak jest w ostatnim czasie każdego dnia. Kolejki tworzą się mimo numerowego systemu kolejkowego. Dodatkowo interesanci mogą skorzystać z system e-kolejki. Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku można wypełnić formularz, w którym wybrać dzień oraz godzinę planowanej wizyty. Potwierdzenie wizyty otrzymamy na wskazany adres e-mail oraz sms na podany numer telefonu. Przyjść do urzędu należy, nie wcześniej niż 10 minut przed umówioną wizytą. Potem trzeba pobrać bilet, wpisując „48” oraz numer telefonu (podany przy rezerwacji) na monitorze dotykowym automatu biletowego w budynku Urzędu Miejskiego w Białymstoku przy ul. J.K. Branickiego 3/5. Następnie pozostaje czekać na wyświetlenie się numeru. Nie wszystkim ten system się podoba.

- Nie mam słów na to, co tu się dzieje. Zamiast ustawić ludzi w kolejce, to są jakieś numerki, które tylko utrudniają sprawę - mówi pan Paweł, który chce zarejestrować swój pojazd.

Wysłaliśmy do Urzędu Miejskiego w Białymstoku pytania dotyczące tego, czy są planowane jakieś nowe rozwiązania mające na celu usprawnienie obsługi mieszkańców w Referacie Rejestracji Pojazdów. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, zaktualizujemy ten artykuł.

[Aktualizacja]

Urząd Miejski w Białymstoku tłumaczy skąd się biorą tak duże kolejki.

- Na obecną sytuację miały wpływ ograniczenia w bezpośredniej obsłudze mieszkańców, które zostały wprowadzone w marcu 2020 r. Również obowiązujące od 1 stycznia 2020 r. kary za niezarejestrowanie pojazdu sprowadzonego z terytorium Unii Europejskiej oraz niezawiadomienie urzędu o nabyciu/zbyciu pojazdu zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej spowodowały znaczny ruch w Referacie Rejestracji Pojazdów. Mimo dużego zainteresowania rejestracją pojazdów obsługujemy wszystkich mieszkańców, którzy przyjdą do Urzędu danego dnia i pobiorą bilet - mówi Kamila Bogacewicz z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskie w Białymstoku. - Co roku obserwujemy zwiększoną liczbę mieszkańców, którzy chcą załatwić sprawy w Referacie Rejestracji Pojazdów, w okresie wakacyjnym i w okresach przedświątecznych.

Zapowiada również, że sytuacja niedługo się poprawi.

- Obecnie w Referacie Rejestracji Pojazdów zatrudnione zostały dwie nowe osoby, a w trakcie postępowania jest kolejny nabór. Nowi pracownicy, którzy zostali zatrudnieni w ostatnim okresie, przechodzą szkolenie i oczekują na stosowne upoważnienia i uprawnienia, co zwiększy liczbę obsługujących i skróci czas załatwienia sprawy w tym referacie - mówi Kamila Bogacewicz.

Klientów indywidualnych w Referacie Rejestracji Pojazdów obsługuje od 7 do 10 urzędników. Do zajmowania się sprawami firm leasingowych i przedsiębiorców oddelegowane są 2 osoby, a do wydawania dowodów rejestracyjnych 4. Dziennie urząd obsługuje średnio 190 osób, którzy chcą zarejestrować pojazd, zgłosić zbycie lub nabycie pojazdu lub wnioskują o wydanie wtórnika. Z kolei w sprawach związanych z wydaniem dowodu rejestracyjnego urząd obsługuje dziennie średnio 150 mieszkańców (dane zbierane od 28 czerwca 2021 roku, czyli od momentu, gdy nie trzeba umawiać się na wizytę w Urzędzie Miejskim)